Carlsberg chce rosnąć szybciej niż rynek

- Będziemy koncentrować się na budowaniu wartości sprzedaży – zapowiedział podczas wtorkowej konferencji Tomasz Bławat, prezes firmy Carlsberg Polska.

Trzeci producent piwa w Polsce chce tego dokonać m.in. inwestując w nowe produkty spod znaku piwnych specjalności.

– W tym roku, tak, jak w poprzednim, udziały nowych produktów – czyli mających nie więcej niż trzy lata – w naszej sprzedaży licząc w hektolitrach powinny wynieść 10 proc. – zapowiada Tomasz Bławat. - Pod względem wartości sprzedaży wyniosą one 15 proc. – dodaje.

Kolejna, jak zaznacza firma – rewolucyjna nowość ma pojawić się na rynku jeszcze przez startem piwnego sezonu w pierwszy majowy weekend. Carlsberg zamierza także m.in. utrzymać bogatą ofertę piw specjalnych pod markami Kasztelan i Okocim.

W efekcie Carlsberg liczy, że zanotuje w tym roku wyniki sprzedażowe lepsze niż branża. Według niej łączna sprzedaż piwa w Polsce w 2016 r. może zwiększyć się o nie więcej niż 0,5 proc. (choć firma nie wyklucza niewielkiego, sięgającego 0,5 proc., spadku). Wydatki na produkty browarów w najlepszym wypadku mogą być na poziomie z 2015 r. (negatywny scenariusz Carlsberga zakłada spadek o 1 proc.).

Carlsberg nie jest jedyną firmą, która w piwach smakowych czy niepasteryzowanych szuka sposobu na zrekompensowanie stagnacji sprzedaży masowych lagerów oraz spadku popytu na piwa mocne. Ich dodatkową zaletą są także wyższe marże niż w przypadku piw z niskiej i średniej półki cenowej.

- Udziały piwnych specjalności w łącznej sprzedaży piw w Polsce wynoszą ok. 3 proc. i w perspektywie najbliższych pięciu lat – lub nieco dużej – mają szansę się podwoić – uważa szef Carlsberga.

To jednak wciąż zbyt mało, aby ożywić konsumpcję i sprawić, aby wartość sprzedaży piwa rosła szybciej niż jej wielkość. W 2015 roku łączna sprzedaż detaliczna piwa w Polsce zwiększyła się o 1,4 proc. Jej wartość poszła w górę o 0,8 proc.

W tym czasie wielkość sprzedaży piwa Carlsberga urosła o 1 proc., do 7,5 mln hl, a jej wartość była na poziomie z 2014 r., co po odliczeniu rabatów i akcyzy dało blisko 1,5 mld zł. W efekcie Carlsberg Polska zakończył ubiegły rok z udziałami ilościowymi w rynku na poziomie 21,1 proc. (wzrost o 0,9 pkt. proc.) i wartościowym 20,4 proc. (wzrost o 0,7 pkt. proc.).

W 2015 roku Polacy kupili o 9 proc. więcej należącego do tej firmy Kasztelana, a o 29 proc., do 230 tys. hl zwiększyła się sprzedaż Somersby (marka zajmuje 2. miejsce w segmencie piw smakowych w Polsce). Wzrosty po 11 proc. zanotowały Karmi i Okocim.

- Nie zanotowaliśmy natomiast wzrostów na marce Harnaś, która dużo waży w naszych wynikach – przyznaje Tomasz Bławat.