Reklama

Rozwód: renta po mężu dla rozwódki

Wystarczy udowodnić, że mąż płacił na utrzymanie byłej żony, a roszczenie się nie przedawni – mówi Sąd Najwyższy.

Publikacja: 18.12.2014 18:22

Rozwód: renta po mężu dla rozwódki

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Czwartkowy wyrok Sądu Najwyższego ma ogromne znaczenie dla rozwódek. Okazuje się, że po śmierci byłego męża mogą się starać o przyznanie renty rodzinnej z ZUS, nawet jeśli nie miały ustalonego prawa do alimentów. Wystarczy, że zmarły płacił je dobrowolnie.

Nieformalne alimenty

Sąd zajął się sprawą rozwódki z Radomia. Na podstawie ugody jeszcze z 2002 r., zawartej przy okazji wcześniejszej separacji, mąż zgodził się płacić żonie 200 zł alimentów miesięcznie. W 2009 r. sąd orzekł rozwód. Poszło o to, że był alkoholikiem, a co gorsza nie wsparł żony, gdy przeszła ciężki zawał. Po rozwodzie mieszkali z byłym mężem w jednym mieszkaniu. Nadal płacił alimenty na utrzymanie żony. Robił to jednak nieformalnie, sąd w wyroku rozwodowym nie orzekł bowiem o winie. Nie było więc podstaw do przyznania byłej żonie alimentów.

Gdy po śmierci męża wystąpiła do ZUS o przyznanie jej renty rodzinnej, ten stwierdził, że nie spełnia przesłanek z art. 70 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Prawo do świadczenia przysługuje wdowie, która w chwili śmierci męża ukończyła 50 lat lub była niepełnosprawna. Rozwódkom lub małżonkom w separacji prawo do renty po zmarłym przysługuje tylko wtedy, gdy w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone było wyrokiem lub ugodą sądową.

Na tej podstawie ZUS odmówił kobiecie przyznania świadczenia i sprawa trafiła do sądu. Zarówno Sąd Okręgowy w Radomiu, jak i Apelacyjny w Lublinie odmówiły powódce przyznania świadczenia.

Bieg sprawy zmieniła dopiero skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego. W wyroku z 18 grudnia 2014 r. SN zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny w Lublinie.

Reklama
Reklama

Korzystny wyrok

Choć orzecznictwo SN jest rozbieżne w tej kwestii, to 13 maja 2014 r. w sprawie wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny (sygn. SK 61/13) – stwierdził Zbigniew Myszka, sędzia SN. – Z tego wyroku wynika, że nie tylko alimenty przyznane mocą wyroku sądowego czy ugody potwierdzonej przed sądem dają byłej żonie prawo do renty rodzinnej po zmarłym, ale także nieformalna umowa między nimi. Ten wyrok ma moc powszechnie obowiązującą. Uruchomi on wiele takich roszczeń, bo prawo do renty rodzinnej się nie przedawnia. Wystarczy udowodnić, że zmarły dobrowolnie płacił alimenty na byłą żonę.

W takiej sytuacji rolą sądu będzie ustalenie, czy takie twierdzenia są prawdziwe. W tej sprawie nie jest to pewne.

– Po rozwodzie byli małżonkowie mieszkali pod jednym dachem – dowodziła Jolanta Lesisz, radca prawny, pełnomocnik ZUS. – Nie można wykluczyć, że zmarły nie płacił alimentów, tylko partycypował w utrzymaniu domu.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama