Reklama

Durczok skazany za spowodowanie kolizji po pijanemu

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał Kamila Durczoka na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów. Były szef "Faktów" TVN ma też zapłacić 3 tys. zł. grzywny oraz 30 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym za spowodowanie kolizji po pijanemu w lipcu 2019 r. zakaz

Aktualizacja: 30.03.2021 12:41 Publikacja: 30.03.2021 12:25

Durczok skazany za spowodowanie kolizji po pijanemu

Foto: Fotorzepa, Magdalena Jodłowska

dgk

Sąd nie uznał dziennikarza winnym sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym - czego domagał się prokurator, a jedynie prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości - informuje Polsat News. Wyrok nie jest prawomocny.

Sprawa dotyczy kolizji z 26 lipca 2019 r. na remontowanym odcinku autostrady A1 pod Piotrkowem Trybunalskim w kierunku Katowic. Durczok najechał swoim BMW na pachołki oddzielające pasy ruchu. Jeden ze słupków uderzył w auto jadące z naprzeciwka. Nikt z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń. Policja ustaliła, że w miejscu, w którym  dopuszczalna prędkość wynosiła 70 km/h, dziennikarz jechał 96 km/h.  W chwili zdarzenia miał 2,9 promila alkoholu we krwi.

Kamil Durczok przyznał się do prowadzenia samochodu po alkoholu. W wyjaśnieniach ze śledztwa odczytanych przez sąd tłumaczył, że w lipcu 2019 r. przeżywał trudny okres w życiu osobistymi i zawodowym. Wyjechał na Półwysep Helski, by odpocząć.  Podczas wieczoru i w noc poprzedzającą powrót pił białe wino, piwo i whisky. Rano wypił jeszcze duże piwo i znaczną część drugiego dużego kufla. Następnie w towarzystwie kobiety wyruszył jako kierowca w drogę do Katowic.

Prokuratura domagała się dla niego kary 2,5 roku pozbawienia wolności, 7 lat zakazu prowadzenia pojazdów i zasądzenia 50 tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości.

- Kamil Durczok prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, co udowodniono ponad wszelką wątpliwość. Stężenie alkoholu w stopniu ewidentnym przekładało się na bezpieczeństwo. Robił to w szczycie sezonu. Tylko szczęśliwemu zbiegu okoliczności można zawdzięczać, że nie doszło do nieszczęścia. Ani problemy osobiste, ani choroba alkoholowa nie mogą stanowi zasłony dymnej dla tak bezmyślnego zachowania - uzasadnił wyrok sąd.

Reklama
Reklama

Wyrok w zawieszeniu sąd tłumaczył okolicznościami łagodzącymi:  przyznaniem się do winy i okazaniem skruchy przez sprawcę oraz faktem, że nie był on wcześniej karany. 

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama