Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Marcin Wiącek postanowił zainterweniować w tej sprawie u dyrektora generalnego Służby Więziennej gen. Jacka Kitlińskiego.
Jak pisze, podczas wizytacji jednego z zakładów karnych Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur zidentyfikował problem, który może wpływać na warunki odbywania kary pozbawienia wolności oraz naruszać zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania, określony w art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Oferta kantyny była tam uboga. Niedostępne były niektóre produkty spożywcze odpowiednie dla osób ze specjalnymi potrzebami żywieniowymi m. in. z określonymi nietolerancjami pokarmowymi (np. laktoza, gluten).
Co więcej, w związku z wprowadzeniem e-paczek żywieniowych osadzeni oraz ich najbliżsi mogą zamawiać wyłącznie produkty dostępne w ofercie więziennej kantyny. Nie mają możliwości otrzymania produktów spoza zakładu karnego, które respektowałyby specjalne potrzeby żywieniowe niektórych osadzonych.
Osoby korzystające z konkretnych diet oraz cierpiące na nietolerancje pokarmowe uzależnione są zatem od posiłków otrzymywanych w jednostce penitencjarnej. Z oczywistych względów takich jak np.: praca fizyczna, choroby, wiek, przyzwyczajenia żywieniowe, odmienne zapotrzebowanie energetyczne – w indywidualnych przypadkach wyżywienie więzienne może okazać się niewystarczające - zauważa RPO.