Dziś przeciętnie egzamin na prawo jazdy kategorii B (samochód osobowy) zdaje 25 – 30 proc. kandydatów. Te nie najlepsze statystyki mają poprawić nowe zasady egzaminowania. Specjalny zespół ekspertów powołanych przez resort infrastruktury opracowuje właśnie szczegóły testów na prawo jazdy. Zmiany wymusiła ustawa o kierujących pojazdami.
Nowe zasady zaczną obowiązywać od lutego przyszłego roku.
Dziś egzamin teoretyczny cieszy się wprawdzie dużo lepszą zdawalnością niż praktyczny (średnio 15 proc. egzaminowanych go oblewa), ale i tak pozostawia wiele do życzenia. Składa się z 18 pytań testowych wielokrotnego wyboru z przepisów ruchu drogowego, zagadnień specjalistycznych oraz zasad udzielania pierwszej pomocy. Z trzech możliwości odpowiedzi (A, B, C) prawidłowe mogą być jedna, dwie lub wszystkie trzy. Zadaniem osoby zdającej jest zaznaczenie wszystkich prawidłowych odpowiedzi. Pominięcie chociaż jednej dobrej lub wybranie nieprawidłowej uznaje się za błąd. Dopuszczalna ilość błędów to dwa. Każdy następny decyduje o oblaniu testu. Testy dla jednej kategorii należy rozwiązać w ciągu 25 min.
Zaliczony egzamin teoretyczny jest ważny przez sześć miesięcy. W tym okresie w razie niepowodzenia na egzaminie praktycznym można go poprawiać. Kiedy sześć miesięcy minie, kandydat musi jeszcze raz podejść do testu.
Z danych wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego wynika, że ciągle pogarsza się jakość szkolenia.