Aktualizacja: 04.09.2015 08:30 Publikacja: 04.09.2015 08:30
Foto: www.sxc.hu
Placówki wsparcia dziennego, które powstaną po 5 września, będą musiały spełnić wyśrubowane standardy lokalowe. Taki obowiązek nakłada na nie nowelizacja ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej oraz niektórych innych ustaw.
– Zakazywanie nam pracy w piwnicach, suterenach i innych nietypowych miejscach, które często młodzież własnymi siłami remontuje i dostosowuje do własnego poczucia estetyki, jest zwykłą głupotą. Jeśli chcemy uczyć młodych ludzi odpowiedzialności, to odbieranie im inicjatywy jest kolejną formą uczenia wygodnictwa i roszczeniowości, które nie są obce klientom pomocy społecznej – krytykuje nowe rozwiązania Aleksandra Smolińska ze stowarzyszenia Serduszko dla Dzieci. Dodaje, że z projektu rozporządzenia, które określi szczegółowo nowe warunki dla świetlic, wynika m.in., że organizacja prowadząca placówkę wsparcia dziennego na własny koszt powinna zainstalować w lokalu autonomiczne czujniki dymu.
Jazda w okresie trzymiesięcznego zatrzymania prawa jazdy ma skutkować cofnięciem uprawnień na pięć lat. Zdaniem ekspertów to sankcja nieproporcjonalna i naruszająca zasadę równości wobec prawa.
Pojawienie się tzw. seryjnego mordercy oznacza dla policji walkę z czasem, bo funkcjonariusze wiedzą, że może uderzyć ponownie. W takich przypadkach wyzwaniem jest też udowodnienie dokonania serii przestępstw. Śledczy mogą zastosować tzw. siedem złotych pytań i szukać "podpisu" sprawcy.
Czasowe zamrożenie albo obniżenie poziomu wynagrodzeń sędziów jest dopuszczalne. Musi to być jednak zapisane w ustawie, uzasadnione celem interesu ogólnego i podlegać skutecznej kontroli sądowej.
Odpowiedzią sądów na zapowiedzi o charakterze politycznym jest skrupulatne trzymanie się prawa i najsprawniejsze orzekanie dystansujące się od emocji - mówi „Rzeczpospolitej” prof. Krzysztof Wiak, nowy prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Praca ponad 40 godzin tygodniowo powinna uprawniać do wynagrodzenia za nadgodziny - uznał w środę Sąd Najwyższy w uchwale podjętej przez skład siedmiu sędziów.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto włączyły się muzea i instytucje kultury. Zaplanowano wiele wydarzeń, spotkań i wystaw.
W Muzeum Narodowym w Poznaniu od 7 marca do 29 czerwca będzie można zobaczyć ponad 120 dzieł malarskich, rysunków i szkiców, które pozwolą oglądającemu poznać, przypomnieć, odkryć na nowo Chełmońskiego jako artystę i postać.
Koleje Dolnośląskie rozszerzą swoją działalność o przewozy autobusowe. Nowe połączenia zyskają m.in. Polkowice, Bolków i Lwówek Śląski.
Wyrok WSA: pojęcie „powiatowa jednostka organizacyjna” obejmuje zarówno jednostki nieposiadające osobowości prawnej, jak i te, które mają osobowość prawną.
Zarówno wynajmujący, jak i najemca nie mają możliwości wyboru świadczeniodawcy usług odbioru odpadów komunalnych. Z tego względu wywóz śmieci należy traktować jako świadczenie jednolite z najmem.
Samorządy lokalne były i są filarem pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Zmieniły się formy współpracy, ale część z nich prowadzona jest niezmiennie od trzech lat. Lokalna pomoc humanitarna to też wspieranie wielu miasteczek w Ukrainie.
Na poznańskich Jeżycach, mimo uchwały Rady Miasta nie ma nocnej prohibicji, bo przepisy unieważnił wojewoda wielkopolski. W stolicy na wniosek szefa klubu KO projekt w sprawie ograniczenia sprzedaży alkoholu został zdjęty z porządku obrad Rady Warszawy.
Mikrokawalerki w budynku jednorodzinnym, domy budowane na terenach zalewowych, mieszkania, z których bez problemu można zajrzeć sąsiadowi "do garnka" – to tylko niektóre przykłady tzw. patodeweloperki, z którymi mierzy się stolica Małopolski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas