Nowe propozycje przepisów dotyczących szczepień

Poza dwoma projektami ustawa, szykowane są jeszcze trzy kolejne propozycje uregulowania szczepień.

Aktualizacja: 08.11.2018 06:53 Publikacja: 07.11.2018 13:00

Nowe propozycje przepisów dotyczących szczepień

Foto: 123RF

Szczepionkowa panika związana z odnotowaniem kolejnych ognisk odry na Mazowszu i m.in. na Lubelszczyźnie nie pozostaje bez wpływu na legislację. Od poniedziałku w okręgowych izbach lekarskich można składać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Szczepimy, bo myślimy". Projekt autorstwa wrocławian – aktywisty i społecznika Roberta Wagnera oraz prawnika Marcina Kostki – umożliwia samorządom przyznawanie dodatkowych punktów przy przyjęciu do publicznych żłobków i przedszkoli dzieciom, które zostały zaszczepione. Dziś przyznawanie za to dodatkowych punktów jest niezgodne z prawem, co potwierdził w swoim wyroku Naczelny Sąd Administracyjny. Pomysł, by przy rekrutacji do przedszkoli i żłobków przedstawiać zaświadczenie o dopełnieniu obowiązku szczepień, zgłosili już w 2015 r. radni z Krakowa i Częstochowy. W październiku 2015 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że poddanie szczepieniom nie powinno być kryterium rekrutacji do przedszkola (sygn. IV SA/Gl 748/15). Autorzy Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej „Szczepimy, bo myślimy" mają trzy miesiące, by zebrać pod projektem 100 tys. podpisów. Wówczas zajmie się nim Sejm.

Czytaj także: Rodzice zmarłego dziecka: Nie jesteśmy antyszczepionkowcami

Największe emocje wzbudza jednak projekt Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP, który w piątek będzie miał pierwsze czytanie w Sejmowej Komisji Zdrowia oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Zakłada, że szczepienia mają być dobrowolne co do zasady. Jedynie w razie zagrożenia epidemicznego minister zdrowia lub wojewoda będzie mógł doraźnie wprowadzić obowiązek szczepień.

Na początku października pisaliśmy o inicjatywie posłów PiS. Jak przyznał szef Parlamentarnego Zespołu ds. Praw Pacjentów Krzysztof Ostrowski, posłowie tej partii nie chcą zastanawiać się nad dobrowolnością szczepień, ale dążyć do racjonalizacji ich kalendarza. Dodał, że posłowie skłonni byliby zrezygnować ze szczepień noworodków na rzecz wykonywanych w późniejszym wieku, np. w drugim roku życia. Chcą także rozszerzenia badań nad szczepionkami, dzięki czemu rodzice mieliby z większą ufnością podchodzić do szczepienia dzieci. A odmowy zaszczepienia dziecka stają się coraz większym problemem. Z kolei posłowie Kukiz'15 w swoim projekcie nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta gwarantuje rodzicom dzieci, które doświadczyły komplikacji po szczepieniu, łatwiejsze uzyskanie odszkodowania. Projekt ma niebawem wpłynąć do Sejmu.

Czytaj także: Szczepienia: wciąż nie ma funduszu kompensacyjnego dla dzieci poszkodowanych NOP

Najwcześniej powstał projekt rządowy, który od roku nie może wyjść z konsultacji publicznych. Zakłada on, że rodzice dziecka, które dostało ciężkiego niepożądanego odczynu poszczepiennego (NOP), wymagającego co najmniej 14-dniowej hospitalizacji, będą mogli liczyć na świadczenie z tzw. Funduszu Kompensacyjnego Narodowego Programu Szczepień Ochronnych (NPSO). Najniższe świadczenie miałoby wynosić ok. 500 zł za dzień, maksymalne – 70 tys. zł.

Dokument został przygotowany jeszcze przez poprzedniego szefa resortu zdrowia Konstantego Radziwiłła i byłego Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS) Marka Posobkiewicza. Obecny minister zdrowia Łukasz Szumowski jest wobec niego sceptyczny. Obawia się wysypu fałszywych NOP i napędzenie jeszcze większego strachu przed szczepieniami u podatnych na tego rodzaju sugestie.

O ostatniej szczepionkowej regulacji jako pierwsza pisała „Rzeczpospolita". Resort razem z GIS i MSWiA pracują nad rozwiązaniem, które zakazywałoby wstępu do Polski niezaszczepionym obywatelom państw trzecich, a nawet obywatelom UE: - To jednak delikatna materia, ponieważ w Unii obowiązuje swobodny przepływ osób – wyjaśnił szef resortu zdrowia.

Szczepionkowa panika związana z odnotowaniem kolejnych ognisk odry na Mazowszu i m.in. na Lubelszczyźnie nie pozostaje bez wpływu na legislację. Od poniedziałku w okręgowych izbach lekarskich można składać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Szczepimy, bo myślimy". Projekt autorstwa wrocławian – aktywisty i społecznika Roberta Wagnera oraz prawnika Marcina Kostki – umożliwia samorządom przyznawanie dodatkowych punktów przy przyjęciu do publicznych żłobków i przedszkoli dzieciom, które zostały zaszczepione. Dziś przyznawanie za to dodatkowych punktów jest niezgodne z prawem, co potwierdził w swoim wyroku Naczelny Sąd Administracyjny. Pomysł, by przy rekrutacji do przedszkoli i żłobków przedstawiać zaświadczenie o dopełnieniu obowiązku szczepień, zgłosili już w 2015 r. radni z Krakowa i Częstochowy. W październiku 2015 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że poddanie szczepieniom nie powinno być kryterium rekrutacji do przedszkola (sygn. IV SA/Gl 748/15). Autorzy Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej „Szczepimy, bo myślimy" mają trzy miesiące, by zebrać pod projektem 100 tys. podpisów. Wówczas zajmie się nim Sejm.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił