Prace nad unijną dyrektywą w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych dobiegają końca. Tymczasem Ministerstwo Edukacji, które przygotowało nowelizację ustawy o systemie oświaty dotyczącą wypoczynku dzieci i młodzieży, nie wzięło jej pod uwagę.

– Dyrektywa ta, która nakłada obowiązki na organizatorów wypoczynku, nie obejmie niekomercyjnych imprez turystycznych, ale tylko wtedy, gdy są organizowane okazjonalnie. Nie wiadomo jednak, co to znaczy. Działalność polskich stowarzyszeń krajoznawczych, które organizują wypoczynek dzieci i młodzieży, może być więc zagrożona – alarmował na wtorkowym posiedzeniu podkomisji stałej do spraw młodzieży Andrzej Gordon z PTTK.

Przedstawiciele Ministerstwa Edukacji zaznaczyli, że dyrektywa nie została jeszcze uchwalona. Stanie się to najprawdopodobniej jesienią. Wówczas Polska będzie miała dwa lata na dostosowanie do unijnych norm. Wtedy zmieni ustawę o systemie oświaty.

Rozpatrywany przez posłów projekt definiuje wypoczynek dzieci i młodzieży. Ma trwać co najmniej dwa dni i być organizowany w celach rekreacyjnych lub regeneracji sił fizycznych i psychicznych i być połączony ze szkoleniem, rozwijaniem zainteresowań, uzdolnień lub kompetencji społecznych. Przewidziano w nim też karę grzywny dla organizatora wypoczynku, który go nie zgłosił lub nie poinformował kuratora oświaty o zmianach w zgłoszeniu. Do tej pory jej brakowało.

etap legislacyjny: przed drugim czytaniem