Już ponad 2,5 tys. chętnych złożyło podania o pracę w kopalni Dębieńsko, którą reaktywuje New World Resources.
– Chętnych jest bardzo dużo. Podań ciągle przybywa. Będziemy zatrudniać stosownie do postępu prac – mówi „Rz" Anna Golasz, rzeczniczka NWR Karbonia (spółka zależna NWR, do której należy Dębieńsko).
Podania najczęściej składają mieszkańcy gminy Czerwionka-Leszczyny, gdzie trwa inwestycja. Sporo jest też górników z okolicznych gmin, którzy chcieliby mieć bliżej do pracy. Często to ci, którzy stracili pracę, gdy zamknięto Dębieńsko w 2000 r. z powodów ekonomicznych.
– Docelowo w 2017 r., gdy ruszy pełne wydobycie, kopalnia zatrudni do 2,5 tys. osób – mówi Golasz. Reaktywacja Dębieńska będzie kosztowała NWR ok. 0,5 mld euro. Teraz w kopalni trwa budowa tzw. upadowej (pochylnia łącząca powierzchnię z podziemnymi wyrobiskami), która dojdzie do 781 m w głąb ziemi. Budowa drugiej upadowej ruszy latem. Stosowana technologia jest tańsza i szybsza niż budowa klasycznych szybów. Golasz zapewnia, że prace idą zgodnie z harmonogramem.