Są to osoby przechodzące na emeryturę według zasad określonych dla osób urodzonych przed 1 stycznia 1949 roku. Skarżą się one na marcową nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z nią od 1 maja tego roku przy ustalaniu kapitału początkowego okresy opieki nad dzieckiem (m.in. urlopu wychowawczego) są uwzględniane tak jak okresy składkowe, czyli liczone po 1,3 proc. podstawy wymiaru kapitału początkowego.
Problem polega na tym, że takiego rozwiązania nie przewidziano w stosunku właśnie do ubezpieczonych objętych tzw. starym systemem emerytalnym. Dla nich wysokość emerytury ustalana jest na dotychczasowych zasadach, a więc okresy opieki nad dzieckiem będą uwzględniane jako okresy nieskładkowe, liczone po 0,7 proc. podstawy wymiaru emerytury.
Zdaniem osób skarżących się do Rzecznika Praw Obywatelskich wprowadzone w marcowej nowelizacji rozwiązania naruszają szereg konstytucyjnych zasad, w tym zasadę zaufania do państwa i prawa oraz zasadę równości. Uważają oni, że okres sprawowania opieki nad dzieckiem powinien być traktowany w jednakowy sposób w starym i nowym systemie emerytalnym, ponieważ dotyczy okresu podlegania ubezpieczeniu społecznemu sprzed reformy emerytalnej.
Jak tłumaczą, dla osób objętych nowym systemem okresy opieki nad dzieckiem przypadające przed 1999 rokiem traktowane są preferencyjnie. Przy ustalaniu kapitału początkowego takie okresy uwzględnia się w pełnym dopuszczalnym rozmiarze, a nie w wymiarze ograniczonym do 1/3 posiadanych okresów składkowych, co preferuje osoby mające krótszy okres składkowy. Teraz dodatkowo wprowadzono korzystny przelicznik 1,3 proc. podstawy wymiaru.
W wystąpieniu do ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza, Rzecznik Praw Obywatelskich przyznała rację skarżącym, że zmieniona regulacja stawia osoby przechodzące na emeryturę według starych zasad w gorszej sytuacji w stosunku do ubezpieczonych objętych tzw. nowym systemem emerytalnym (urodzonych po 31 grudnia 1948 r.).