Reklama

Kandydat świadomy jak nigdy wcześniej

Co będę robić i za ile – to najważniejsze informacje, których oczekują dzisiaj potencjalni pracownicy. I coraz częściej zdobywają je na własną rękę.

Publikacja: 09.05.2017 20:40

Kandydat świadomy jak nigdy wcześniej

Foto: Fotolia

Pracodawcy nie mogą dzisiaj liczyć na utajnienie informacji istotnych dla kandydatów do pracy. Będzie więc dla nich lepiej, jeśli postawią na otwartość i sami zapewnią poszukiwane przez potencjalnych pracowników dane, oferując też możliwość kontaktu z firmą (np. czatu z jej pracownikami) przed złożeniem aplikacji. Tak wynika z wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu firmy rekrutacyjnej ManpowerGroup Solutions (jest częścią ManpowerGroup)

Raport będący wynikiem badania, które objęło prawie 14 tys. aktywnych zawodowo osób w 19 krajach świata, w tym w Polsce, podkreśla, że kandydaci do pracy są dzisiaj dużo bardziej świadomi i dobrze poinformowani niż kiedykolwiek wcześniej.

Grunt to dostęp do sieci

Powodów tej sytuacji jest kilka, ale wszystkie sprowadzają się do rozwoju Internetu, który ułatwia dotarcie do informacji o potencjalnym pracodawcy (w tym o jego polityce płacowej, kulturze pracy) z dowolnego miejsca na świecie, byle z dostępem do sieci).

– Anonimowość internetu sprawiła, że stał się on idealną platformą do wymiany informacji na temat firmy i wynagrodzenia – zwraca uwagę Alex Bojarski z ManpowerGroup Solutions. Przydatne dla kandydata dane można znaleźć na firmowych stronach pracodawców, na forach dyskusyjnych, portalach społecznościowych oraz na licznych serwisach i platformach związanych z rynkiem pracy, karierą i HR, które ułatwiają dotarcie do byłych i obecnych pracowników firmy.

Z kolei dostępne w sieci i chętnie opisywane w mediach raporty płacowe pozwalają uzyskać choćby ogólną orientację co do poziomu wynagrodzeń w danej branży. – Widzimy, że dzisiaj to pracownicy weryfikują pracodawców i nie zadowalają się niekompletnymi informacjami, ale szukają wiarygodnych źródeł. Sprawdzają przede wszystkim atmosferę pracy w firmie, do której planują aplikować, dopytują o ludzi, z którymi będą pracować, o przełożonych, o relacje w zespołach, o projekty, do których mogliby się przyłączyć – dodaje Wojciech Wdowiak, wiceprezes platformy Kariera.pl, której partnerami są Work Service i „Rzeczpospolita".

Reklama
Reklama

Polak wie, ile zarobi

Najważniejszą informacją dla kandydata do pracy, zarówno w Polsce, jak i w skali świata, jest ta dotycząca wysokości wynagrodzenia. Ponad czterech na dziesięciu uczestników badania ManpowerGroup Solutions twierdzi, że zdobywa ją jeszcze przed aplikowaniem na dane stanowisko. Co ciekawe, w Polsce pomimo niechęci pracodawców do ujawniania danych płacowych w ofertach pracy odsetek takich deklaracji zdecydowanie przewyższa globalną średnią (54 proc.).

Jak zaznacza Alex Bojarski, chodzi tu o dane niekoniecznie otrzymane od potencjalnego pracodawcy. – W obecnej rzeczywistości utrzymanie w sekrecie średniej wysokości wynagrodzenia w danej branży przed pracownikami i kandydatami na pracowników, jest coraz trudniejsze. Kandydaci potrafią zdobywać informacje, które przedsiębiorcy nie zawsze chcą od razu ujawniać – twierdzi Bojarski. Przy nasilonej konkurencji w staraniu się o kandydatów do pracy firmy coraz częściej są gotowe ujawniać wysokość stawek (lub choćby widełki płacowe) w treści ofert. Również w przypadku niższych stanowisk. Informacja o wysokości zarobków staje się istotnym elementem kampanii rekrutacyjnych dużych firm, co potwierdza m.in. przykład Amazona oraz Biedronki i Lidla. – Przedsiębiorstwa, które chcą przyciągnąć do siebie kandydatów, powinny zastanowić się nad uczynienie z przejrzystości wynagrodzeń element swojej kultury korporacyjnej – zaznacza Bojarski.

Znaczenie lokalizacji

Co ciekawe, badani Polacy czują się lepiej poinformowani o wysokości zarobków na danym stanowisku niż kandydaci w Wielkiej Brytanii (28 proc.), gdzie powszechnym elementem ofert pracy są dane o poziomie wynagrodzenia. Najrzadziej takie informacje mają Norwegowie (17 proc.), co może wynikać też z faktu, że nie są one dla nich zbyt ważne. Jedynie co czwarty wskazał wynagrodzenie jako kluczowy czynnik w decyzji dotyczącej kariery. Dużo ważniejszy dla Norwegów jest rodzaj pracy, elastyczność godzin pracy i jej lokalizacja.

Ma ona też znaczenie dla 40 proc. Polaków. – Waga lokalizacji powinna skłonić firmy do większego otwarcia się na elastyczność pracy. Choć pracodawcy w Polsce lubią mieć swoich pracowników blisko, nie zawsze fizyczna obecność kandydata jest konieczna, czasem warto pomyśleć o pracy zdalnej, co w ostatecznym rozrachunku może być wygodne dla obydwu stron – zaznacza Alex Bojarski.

Znacznie mniej przejmujemy się marką oraz misją firmy, choć jej znaczenie rośnie zwłaszcza wśród kandydatów z młodego pokolenia. A młodzi Polacy w badaniu przeprowadzonym na zlecenie Grupy On Board Think Kong najczęściej szukaliby opinii o potencjalnym pracodawcy na forach internetowych (70 proc.), licząc też na rekomendacje znajomych (59 proc.) oraz byłych i obecnych pracowników danej firmy (49 proc.)

Poszukiwanie pracy
Kandydatom brakuje ofert pracy, a firmom kandydatów
Poszukiwanie pracy
Lipiec ożywił rekrutacje. W których branżach było więcej ofert pracy?
Poszukiwanie pracy
Rekordowe zainteresowanie zmianą pracy. Które branże są najbardziej narażone na rotację?
Poszukiwanie pracy
To jest już rynek pracodawcy. Kandydaci szturmują oferty
Poszukiwanie pracy
Fala zwolnień pogorszyła nastroje pracowników
Reklama
Reklama