Rosja: Radny jeździ konno, bo benzyna jest za droga

Radny z Kamczatki twierdzi, że nie stać go już na samochód

Aktualizacja: 20.06.2018 18:30 Publikacja: 20.06.2018 16:37

Radny Puczkowskij dojechał na posiedzenie

Radny Puczkowskij dojechał na posiedzenie

Foto: ROL

Przyjeżdżając wierzchem na posiedzenie rady obwodowej w Pietropawłowsku Kamczackim Michaił Puczkowskij chciał w ten sposób zaprotestować przeciw ciągle rosnącym cenom na paliwo.

- Litr benzyny kosztuje już u nas prawie 70 rubli (ok. 1,1 dolara). Po podwyższeniu VAT przez rząd ceny będą wprost kosmiczne i Kamczatka stanie na krawędzi katastrofy, szczególnie emeryci – powiedział po dojechaniu na miejsce.

Wcześniej Puczkowskij zwrócił się z pisemnymi prośbami do gubernatora Kamczatki, przewodniczącego rady i dowódcy miejscowej „drogówki", by "zabezpieczyli miejsce do przywiązywania koni" podczas najbliższej sesji rady. Koledzy-deputowani natychmiast zrzucili się na bilet miesięczny dla niego, ale radny nie przyjął prezentu. Z deklaracji podatkowej Puczkowskiego wynika, że mieszka w gospodarstwie pod Pietropawłowskiem i ma tam konie.

Mimo, że "miejsce do przywiązywania" pojawiło się przed budynkiem rady, konia zabrały ze sobą dwie amazonki, które przyjechały wraz z deputowanym. Za to przy wejściu do budynku czekał na niego policjant i wręczył mu wezwanie na przesłuchanie „w sprawie wykroczenia administracyjnego".

Przed Puczkowskim przeciw dość nagłemu wzrostowi cen benzyny protestowali radni z okolic Irkucka. "Do i po wyborach prezydenckich władze i oficjalna propaganda zapewniały obywateli, że rezultaty głosowania zapewniają krajowi spokój, stabilność i rozkwit. Tymczasem od razu po wyborach na obywateli spadły nowe biedy: zamiar rządu podniesienia wieku emerytalnego i podatku od osób fizycznych, wzrost cen na benzynę" - napisali do prezydenta Putina radni z obwodu irkuckiego.

Wypomnieli też prezydentowi, że gdy doszedł do władzy w 2000 roku to litr benzyny kosztował osiem rubli, a dolar – 28. Teraz (w obwodzie irkuckim) benzyna kosztuje 40 rubli, a dolar 62.

Przyjeżdżając wierzchem na posiedzenie rady obwodowej w Pietropawłowsku Kamczackim Michaił Puczkowskij chciał w ten sposób zaprotestować przeciw ciągle rosnącym cenom na paliwo.

- Litr benzyny kosztuje już u nas prawie 70 rubli (ok. 1,1 dolara). Po podwyższeniu VAT przez rząd ceny będą wprost kosmiczne i Kamczatka stanie na krawędzi katastrofy, szczególnie emeryci – powiedział po dojechaniu na miejsce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Władimir Putin został po raz piąty prezydentem Rosji
Polityka
Kreml chce udowodnić, że nie jest już samotny. Moskwa zaprasza gości na paradę w Dzień Zwycięstwa
Polityka
Bogata biblioteka białoruskiego KGB. Listy od donosicieli wyciekły do internetu
Polityka
USA. Kampania prezydencka pod znakiem aborcji. Republikanie przerażeni widmem referendów
Polityka
Xi Jinping testuje Europę. Chce odwieść Unię od pójścia drogą Ameryki