Dziś w Sejmie ministrowie rządu Mateusza Morawieckiego przedstawiali informację odnośnie kroków podjętych w związku z zabójstwem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił m.in. o przebiegu odbywania kary przez Stefana W. i zapewniał, że do momentu opuszczenia więzienia przyszły zabójca Pawła Adamowicza był w dobrej formie psychicznej i pod kontrolą lekarską.
Joachim Brudziński natomiast tłumaczył, dlaczego po opuszczeniu więzienia Stefan W. nie był w żaden sposób monitorowany.
Szef MSWiA wyjaśniał, że w prawie nie istnieje instytucja nadzoru operacyjnego, a służba więzienna nie miała podstaw do podjęcia działań w związku z zagrożeniem czyjegoś życia czy zdrowia w wyniku zapowiedzi Stefana W. - zapowiadał on spektakularne czyny, ale o charakterze rabunkowym.
Minister powiedział, że służby więzienne informują policję o opuszczeniu więzienia przez konkretna osobę tylko w trzech przypadkach - gdy osoba odbywała karę dłuższą niż 3 lata, skazana była za udział w gangu albo za przestępstwo seksualne.