Wyborcze spoty tracą swoją moc

W zabójczym tempie „kampanii totalnej" spoty wyborcze nie przyciągają uwagi tak bardzo, jak do tej pory.

Aktualizacja: 16.04.2019 21:23 Publikacja: 16.04.2019 19:04

Hasło PiS #PusteObietnice uzupełniane jest spotami na kolejnych konferencjach prasowych, ale ich „cz

Hasło PiS #PusteObietnice uzupełniane jest spotami na kolejnych konferencjach prasowych, ale ich „czas życia" jest bardzo krótki.

Foto: YouTube

Sztaby produkują spoty masowo przede wszystkim jako uzupełnienie kampanii w internecie. Tylko w rzadkich przypadkach – lub przy ogromnym nakładzie finansowym ich emisji w telewizji – kampanijne klipy zachowują swoją siłę rażenia.

Trend, który ujawnił się w trakcie kampanii samorządowej, powtarza się i rozwija w eurokampanii. Spoty wyborcze, których kiedyś prezentacja na konferencjach prasowych lub udostępnianie wcześniej telewizjom lub portalom internetowym były ważnymi wydarzeniami, przestały mieć takie znaczenie jak w poprzednich kampaniach w cyklu 2014–2015 czy w wyborach do Sejmu w 2007 roku. Nie napędzają już narracji, są co najwyżej ich częścią. To efekt nie tylko coraz szybszego tempa, ale i konieczności prowadzenia kampanii w internecie: za pomocą wiralnych grafik, hashtagów i zdjęć połączonych w jedną opowieść szykowaną na daną chwilę. Spoty wyborcze te opowieści jedynie uzupełniają.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
Czy Karol Nawrocki będzie miał dostęp do tajemnic NATO? ABW odpowiada
Polityka
Donald Tusk po posiedzeniu RBN: Postawiłem kwestię wiarygodności wyborów
Polityka
Andrzej Duda: W tej sprawie rząd i ja mówimy jednym głosem
Polityka
Roman Giertych mówi o fałszerstwach w wyborach prezydenckich. Nie dostał protokołów z SN
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
Kidawa-Błońska o II turze wyborów: Ponowne przeliczenie głosów uspokoiłoby nastroje