Późną jesienią na błoniach stadionu PGE Narodowego w Warszawie miało stanąć sześć połączonych śluzami namiotów sferycznych. Obok miała powstać też wieża z instalacją świetlną o wysokości 15 metrów. Wszystko na potrzeby Polskiej Wystawy Gospodarczej, która miała odbyć się z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy i być zwieńczeniem jego działań na rzecz rodzimego biznesu. Inaugurację planowano na listopad lub grudzień, więc koniec trzymiesięcznej ekspozycji wypadłby na początku kolejnej kampanii prezydenckiej.
Wystawy na razie nie będzie. Na jej oficjalnej stronie zamieszczono zdawkowy komunikat: „Zapowiadana w 2019 roku inauguracja głównej odsłony Wystawy zostaje przełożona w czasie. Do czasu inauguracji głównej odsłony PWG będą realizowane wydarzenia, w czasie których zostanie zaprezentowany potencjał innowacyjny polskich firm poprzez eksponowanie zwycięskich produktów".
Przeczytaj też: Czy prezydent Duda dostanie drogocenny łańcuch?
Tajemnicza decyzja
Powód zmiany planów? Na kiedy przełożono wystawę? O tym w komunikacie nie ma mowy. Niechętnie o przyczynach decyzji informują też przedstawiciele Kancelarii Prezydenta. Za wystawę odpowiada prezydencki minister Adam Kwiatkowski, który nie znalazł we wtorek czasu na rozmowę z „Rzeczpospolitą". – Spotkanie z panem ministrem będzie możliwe najwcześniej w piątek – usłyszeliśmy w jego sekretariacie.
– Ta sprawa jest bardzo tajemnicza – mówi „Rz" jeden z posłów PiS, znających sytuację w Kancelarii. – Można odnieść wrażenie, że minister Kwiatkowski niechętnie informuje o przyczynach przełożenia wystawy nawet współpracowników. Wydaje się, że powodem są problemy natury organizacyjnej – dodaje.