Minister Bogdan Klich odniósł się do uwag ministra Szczygły dotyczących nominacji w Ministerstwie Obrony Narodowej. Klich uznał, że ataki personalne byłego szefa MON mają "kadrowy i koniunkturalny" charakter. Podkreślił też, że dokładnie sprawdzono dossier mianowanych, w tym Janusza Bojarskiego i Piotra Czerwińskiego, i oceniono ich jako kompetentnych i odpowiedzialnych specjalistów. Takich ludzi zamierzam promować - powiedział Klich.

Czerwiński oddał się do dyspozycji szefa MON. "Powitałem to z satysfakcją, zamierzając wyjaśnić tę sprawę do końca" - oświadczył Klich.

Klich zarzucił Szczygle, że resort pod jego kierownictwem nie rozdysponował pieniędzy przeznaczonych m.in. na wyposażenie wojsk przebywających na zagranicznych misjach. Do końca roku ministerstwo obrony musi rozdysponować około 4 mld złotych, inaczej fundusze te przepadną - mówił Klich.

Z przykrością muszę przyznać, że zastałem w ministerstwie ogromny bałagan - mówił Klich. Minister podkreślił, że nie zakłada zmian personalnych w resorcie - ale systemowe są niezbędne.