Reklama

Marek Staszak: bez „skręcania śledztw”

Według prokuratora krajowego śledczy zbyt często informowali media o prowadzonych sprawach

Publikacja: 18.01.2008 03:02

Marek Staszak: bez „skręcania śledztw”

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

– Wszystkie śledztwa, bez względu na zmiany kadrowe w prokuraturach i resorcie, są kontynuowane – zapewniał wczoraj prokurator krajowy Marek Staszak. Poinformował, że skończył się przegląd najważniejszych śledztw w całym kraju, ale będą one na bieżąco monitorowane. – Audyt miał na celu sprawdzenie, czy były one prowadzone prawidłowo – zaznaczył Staszak. Nie krył, że na zmiany kadrowe w prokuraturach wpłynęły wyniki audytu.

Mafia węglowa, korupcja w bielskim wymiarze sprawiedliwości, mafia paliwowa, działania CBA oraz komisji likwidacyjnej WSI – to tylko część spraw, które objął przedstawiony wczoraj raport. – Kontrola nie jest jednak zakończona. Nie możemy więc wykluczyć, że dowiemy się czegoś nowego – dodał. Zapewnił również, że o żadnym „skręcaniu spraw” nie ma mowy. – Na wszystkie sygnały, że do tego dochodzi, będziemy reagować natychmiast – mówił Staszak.

Zapowiedział również zmianę polityki informacyjnej. – Generalną zasadą będzie ograniczenie informowania opinii publicznej do niezbędnego minimum. Śledczy zbyt często informowali media o szczegółach prowadzonych spraw – stwierdził Staszak. Zaznaczył, że nie będzie występował w mediach, aby kreować swój wizerunek. – Chcemy, aby w tym zakresie prokuratura znormalniała. Prokurator, informując media, musi mieć przede wszystkim na względzie dobro postępowania przygotowawczego.

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro obawia się jednak o działania prokuratorów. – Spraw nie trzeba „skręcać”, można je „wysłać na wczasy”. Istnieje poważne ryzyko, że działania prokuratury w tej czy innej sprawie spowodują, iż zarzuty korupcyjne się przedawnią i w konsekwencji zniweczy się wysiłek prokuratury czy CBA – uważa. Dodaje, że chodzi mu głównie o postępowania w sprawie korupcji w wymiarze sprawiedliwości w Bielsku-Białej i sprawę afery węglowej.

Zaraz po objęciu resortu sprawiedliwości przez Zbigniewa Ćwiąkalskiego politycy PiS powtarzali, że trwa w prokuraturze szukanie materiałów obciążających Ziobrę oraz jego współpracowników. Były minister liczy jednak, iż szukanie haków się zakończy. – Mam nadzieję, że prokuratura zacznie wreszcie ścigać przestępców – stwierdził.

Reklama
Reklama

Podczas konferencji prasowej Staszak nie chciał jednoznacznie ocenić działań ekipy Ziobry. Według niego jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o nieprawidłowościach. – Poinformuje o tym dopiero, gdy zostaną przedstawione jakiekolwiek zarzuty. Dopóki jednak dowody nie będą na tyle silne, to nie będziemy sugerowali niczyjej winy – powiedział Staszak.

Stwierdził jednak, że działania prokuratorów przy sprawie mafii węglowej budzą duże wątpliwości.

– W niektórych przypadkach pośpieszono się z zarzutami co do niektórych osób – zaznaczył. – Prokuratura znalazła się w klinczu. Z jednej strony umorzono sprawę przeciwko osobie, która miała przyjąć łapówkę od Barbary Blidy, a jednocześnie podjęto decyzję o postawieniu zarzutów i zatrzymaniu byłej minister – dodał Staszak.

Ziobro przekonywał jednak, że działania prokuratury za jego rządów były zgodne z prawem. – Mogły nam się przytrafić błędy, ale działaliśmy uczciwe. Nasza uczciwość najlepiej nas broni – podkreślał. Według niego obecna ekipa działa na zlecenie polityczne, ale prokuratorzy nie powinni ulegać naciskom.

– Politycy przychodzą i odchodzą. Warto, żeby prokuratorzy, którzy zostali powołani, żeby szukać haków na poprzednią ekipę, zdawali sobie z tego sprawę. Przyjdzie czas, że te działania prokuratury zostaną rozliczone – powiedział Ziobro.

– Wszystkie śledztwa, bez względu na zmiany kadrowe w prokuraturach i resorcie, są kontynuowane – zapewniał wczoraj prokurator krajowy Marek Staszak. Poinformował, że skończył się przegląd najważniejszych śledztw w całym kraju, ale będą one na bieżąco monitorowane. – Audyt miał na celu sprawdzenie, czy były one prowadzone prawidłowo – zaznaczył Staszak. Nie krył, że na zmiany kadrowe w prokuraturach wpłynęły wyniki audytu.

Mafia węglowa, korupcja w bielskim wymiarze sprawiedliwości, mafia paliwowa, działania CBA oraz komisji likwidacyjnej WSI – to tylko część spraw, które objął przedstawiony wczoraj raport. – Kontrola nie jest jednak zakończona. Nie możemy więc wykluczyć, że dowiemy się czegoś nowego – dodał. Zapewnił również, że o żadnym „skręcaniu spraw” nie ma mowy. – Na wszystkie sygnały, że do tego dochodzi, będziemy reagować natychmiast – mówił Staszak.

Reklama
Polityka
Słowa o „wieszaniu za zdradę”. Jak Polacy oceniają wypowiedź Andrzeja Dudy? Sondaż
Polityka
Ambasada Ukrainy reaguje na fałszywe informacje ws. Bodnara. „Manipulacja”
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Polityka
Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Schetyna: Wielka liczba ministrów i wiceministrów wynika z tego, co otrzymaliśmy od PiS
Reklama
Reklama