Największą nagrodą dla rodziców jest sytuacja, gdy dzieci kontynuują i rozwijają ich dzieło – stwierdził wczoraj wicepremier w radiowych „Sygnałach dnia”. Jego zdaniem ataki na PSL są bezzasadne.
W ten sposób odpowiedział na pytanie o wypowiedź premiera Donalda Tuska. Szef rządu stwierdził, że z liderem PSL rozmawiał o funkcjonowaniu resortów, które są we władaniu ludowców. Zaznaczył przy tym, że wymaga od PSL, by nie wprowadzał do polityki rodzinnych interesów.
Było to jasne odniesienie do informacji, że w podległych sobie instytucjach ludowcy zatrudniają bliskich.Wypowiedź Pawlaka wywołała burzę, tym bardziej że dodał jeszcze: – To, że ktoś ma brata w PSL, nie może być powodem, by go prześladować.
– Nie przyjmuję tej argumentacji – stwierdziła natomiast w radiowej Trójce Julia Pitera. Pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją zwracała się już do NIK o zbadanie nepotyzmu przy zatrudnianiu w administracji rządowej. Chodziło jej głównie o sygnały na temat przyznawania intratnych stanowisk krewnym i członkom rodzin polityków PSL. – Trwa skrupulatna kontrola KRUS – powiedziała Pitera.
– Jeżeli przy zatrudnianiu pracowników KRUS doszło do złamania prawa, szefowie poniosą konsekwencje – odpowiedział minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL).