– Oprócz tego, że słowo „manifestacja” zastąpiło słowo „wiec” absolutnie nic się nie zmieniło – ocenił Paweł Graś, rzecznik rządu. „S” nie wycofała bowiem z gdańskiego magistratu wniosku o zezwolenie na demonstrację. I nie zamierza tego zrobić.

– Nie istnieje żadne zagrożenie ze strony „S”, by doszło do niegodnych wydarzeń. Oskarżanie nas o to to potwarz – mówił szef związku Janusz Śniadek podczas obrad zarządu regionu gdańskiej „S”.

Jednak obawy budzi różnica zdań w samej „Solidarności”. Związkowcy są podzieleni na temat tego, czy pod pomnikiem Poległych Stoczniowców będzie wiec, czy manifestacja.

O przeniesienie uroczystości z Krakowa ponownie do Gdańska zaapelował do Donalda Tuska wiceszef prezydenckiej kancelarii Władysław Stasiak. Zadeklarował pomoc prezydenta Lecha Kaczyńskiego w tej sprawie.

Z kolei PSL zaapelowało do prezydenta i premiera o rozmowy na temat ustalenia takiego scenariusza obchodów, by godnie uczcić rocznicę obalenia komunizmu.