Kampanię prezydencką czas zacząć

Wicepremier Grzegorz Schetyna przyznał w RMF FM, że dla Platformy już od minionego poniedziałku trwa kampania przed wyborami prezydenckimi

Aktualizacja: 13.06.2009 18:33 Publikacja: 13.06.2009 11:40

Premier Donald Tusk z Grzegorzem Schetyną

Premier Donald Tusk z Grzegorzem Schetyną

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Celem kampanii będzie osadzenie Donalda Tuska w Pałacu Prezydenckim, przy zachowaniu funkcji szefa Platformy Obywatelskiej.

Plany są takie, żeby Donald Tusk pozostał premierem do wyborów i na czas kampanii nie rezygnował. Po wygranej mógłby pozostać również szefem PO. Scenariusz jest całkowicie realny, bo konstytucyjnie jest to możliwe - twierdzą politycy Platformy.

Art. 132 Konstytucji mówi, że "Prezydent Rzeczypospolitej nie może piastować żadnego innego urzędu ani pełnić żadnej funkcji publicznej, z wyjątkiem tych, które są związane ze sprawowanym urzędem". Zdaniem konstytucjonalistów oznacza to, że łączenie obu funkcji nie będzie możliwe.

Grzegorz Schetyna nie zaprzecza. Mówi, że: "Trudno sobie to wyobrazić, ale powiem szczerze, że jest to możliwe. Ta prezydentura Lecha Kaczyńskiego była bardzo polityczna i ona jakby usprawiedliwia takie funkcjonowanie prezydenta".

Byłoby to nie lada wyzwanie dla Donalda Tuska, ale - według Schetyny - "Polacy oczekują od nas (rząd) skutecznej walki z kryzysem i pilnowania tych podstawowych, elementarnych spraw, a nie kampanii wyborczej. Do tego jesteśmy powołani i uważam, że taka musi być rola premiera, czyli najważniejsze sprawy bieżące, sprawy kraju, sprawy bezpieczeństwa obywateli, a dopiero później polityka".

Premier powinien pozostać na stanowisku "do samego końca". Kwestia urlopu na ostatnie 2-2 tygodnie kampanii jest tylko sprawą techniczną.

Taka pozycja Donalda Tuska byłaby szczerym postawieniem sprawy. Nie byłoby zarzutów, takich jak do prezydentury Lecha Kaczyńskiego, że angażował się w kampanię PiS-u przy eurowyborach.

Czy połączone funkcje prezydenta i szefa partii stworzą nowy model prezydentury, zobaczymy na jesieni 2010 r.

Celem kampanii będzie osadzenie Donalda Tuska w Pałacu Prezydenckim, przy zachowaniu funkcji szefa Platformy Obywatelskiej.

Plany są takie, żeby Donald Tusk pozostał premierem do wyborów i na czas kampanii nie rezygnował. Po wygranej mógłby pozostać również szefem PO. Scenariusz jest całkowicie realny, bo konstytucyjnie jest to możliwe - twierdzą politycy Platformy.

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"