Na piątkowej prezentacji rządu Ewa Kopacz została spytana przez dziennikarza o swój stosunek do pomocy Ukrainie. – Ja jestem kobietą. Polska powinna się zachowywać jak polska rozsądna kobieta. Nasze bezpieczeństwo, nasz kraj, nasz dom, nasze dzieci są najważniejsze. Uważam, że nie powinniśmy dzisiaj na wyścigi być czynnym uczestnikiem tego konfliktu zbrojnego – powiedziała wówczas premier. Czytaj więcej
Podczas swojego wystąpienia Ewa Kopacz pomyliła również ministrów. Przedstawiła Małgorzatę Omilanowską jako ministra nauki.
Stacja TVN nagrała rozmowę Donalda Tuska z Małgorzatą Omilanowską. - Rozmawiałem z nią później, siedziała załamana. Ale absolutnie załamana - relacjonował swoją rozmowę z Ewą Kopacz odchodzący ze stanowiska Tusk.
- Ja ją pocieszałam, że to bardzo dobrze, bo przynajmniej prasa będzie miała powód, żeby coś o ministrze kultury i ministrze nauki powiedzieć. Tak to w życiu by nie powiedziała ani słowa. Skupiliby się na Schetynie i by się skończyło – powiedziała Omilanowska