Napieralski: Nie przyłączam się do chóru krytyków Ewy Kopacz

Zdaniem posła SLD Grzegorza Napieralskiego Ewa Kopacz powinna otrzymać kilka tygodni, by skutecznie rozpocząć pracę z nowym rządem. - Nie przyłączyłbym się do chóru bezmyślnie krytykujących. Poczekam, co się będzie działo - mówi polityk

Publikacja: 24.09.2014 21:13

Grzegorz Napieralski

Grzegorz Napieralski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Ogłoszony przez Ewę Kopacz skład rządu spotkał się z krytyką ze strony polityków opozycji. Poseł SLD Włodzimierz Czarzasty nazwał go "chaosem". Czytaj więcej. Z podobnymi opiniami nie zgadza się inny polityk tej partii Grzegorz Napieralski.

- Wszyscy atakują, wszyscy krytykują, nawet sojusznicy, a ja bym na Ewę Kopacz spojrzał inaczej. W polskiej polityce chyba pierwszy raz tak się zdarzyło, że zmiana premiera następuje, ponieważ ktoś otrzymał awans lub wydarzyło się się coś ważnego w sensie pozytywnym. Do tej pory było tak, że premierzy odchodzili po przegranych wyborach lub zamieszanu wewnątrz partii. Z tego punktu widzenia spojrzałbym na panią Kopacz z dużą rezerwą. Dziś raczej stawiałbym oczekiwania wobec rządu i nie stawiał na frontalną krytykę. Dałbym 2-3 tygodnie, by ten plan polityczny został wypracowany przez nowy rząd - mówi w rozmowie z portalem Onet.pl polityk SLD.

- Rolą opozycji powinno być to, by postawić przed panią premier oczekiwania i zadania w poszczególnych kwestiach. Nie przyłączyłbym się do chóru bezmyślnie atakujących Ewę Kopacz. Poczekam, co się będzie działo - dodaje.

Zdaniem Napieralskiego Ewa Kopacz wybierając skład Rady Ministrów, podjęła dobre dla siebie i partii decyzje  - Ewa Kopacz mogła wybrać dwie drogi. Jedna to autorski rząd (...), ale stworzyłoby to konflikt w partii. Drugą drogą było zorganizowanie "frakcyjnej zgody", takie pojednanie grup w Platformie Obywatelskiej i Ewa Kopacz wybrała tę drugą drogę. Czy ona jest lepsza? Dla niej na pewno tak. Dla partii politycznej też. Pytanie, czy to jest dobre dla Polski - mówi Napieralski.

Przed ogłoszeniem składu rządu Napieralski uważał, że postawienie na Grzegorza Schetynę i Cezarego Grabarczyka byłoby ciekawe i odważne, jednak nie zakładał, że do tego dojdzie. - Schetyna pokazał, że nie skreśla się nikogo w polityce - powiedział Napieralski.

Zdaniem polityka SLD Ewa Kopacz ma szansę na odbudowanie dobrego wizerunku swojej partii, o czym wspominała w rozmowie z dziennikarzami.  - Dziś Platforma Obywatelska ma dopalacz w postaci Donalda Tuska, który awansował w Europie. Ma też drugi dopalacz, bo coś się dzieje, coś się zmienia. Na pewno Ewa Kopacz ma dziś trochę luzu, mimo wszytkich krytycznych uwag - uważa

- Jeżeli Ewa Kopacz będzie politykiem rozważnym, jeżeli będzie umiała rozmawiać z opozycją, jeżeli nie będzie butna i arogancka, ma szansę. Jeżeli da się wciągnąć w gierki partyjne, jeżeli da się otoczyć przytakiwaczom, wtedy przegra - powiedział Napieralski

- To jest rok próby i sprawdzianu. Wszyscy mamy oczekiwania. Zobaczymy, czy Ewa Kopacz je spełni - dodał.

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"