Jacek Sasin w rozmowie Radia ZET kilkukrotnie podkreślił, że najważniejszym aspektem porozumienia rządu z górnikami jest to, że w czterech kopalniach KW nie zostanie wygaszone wydobycie węgla. – Tak pierwotnie przewidywał rząd – przypominał polityk PiS.
Monika Olejnik zapytała posła, czy sprawiedliwe jest to, że pracownicy administracji mają takie same przywileje jak górnicy dołowi czyli np. trzynastki, czternastki.
Sasin zgodził się, że pracownicy powierzchni i administracji nie powinni mieć takich samych przywilejów.
- To też jeszcze pytanie, o jakiej my administracji mówimy, bo problemem chyba, poważnym problemem w kompanii węglowej jest przede wszystkim ta administracja, ta czapa prezesowska, która jest często politycznie... - mówił Sasin.
Prowadząca program nawiązywała w rozmowie do przerostu administracji.