Obecne poparcie dla Partii Piratów przełożyłoby się na 26 miejsc w liczącym 63 deputowanych parlamencie (pod uwagę brano jedynie odpowiedzi tych respondentów, którzy wiedzieli jaką partię poprą w wyborach).
Na drugim miejscu znalazła się współrządząca wyspą Partia Niepodległości, na którą chce glosować 29,5 proc. ankietowanych. 11,1 proc. respondentów zagłosowałoby na socjaldemokratyczny Sojusz. Z kolei Partia Postępu, która współtworzy wraz z Partią Niepodległości koalicję rządzącą, wprowadziłaby do parlamentu jedynie 5 deputowanych (dziś ma ich 19). Poparcie na takim samym poziomie notuje Ruch Zieloni-Lewica. Poza parlamentem znalazłaby się natomiast partia Świetlana Przyszłość (popiera ją 3,3 proc. wyborców).
42 proc. respondentów nie potrafiło powiedzieć, na jaką partię odda głos w wyborach.
Sondaż przeprowadzono 15-16 czerwca na reprezentatywnej grupie 1249 osób.
Islandzka Partia Piratów została założona 24 listopada 2012. W wyborach z 2013 roku zdobyła 5,1 proc. głosów, co dało jej 3 mandaty w parlamencie. W obecnej kadencji parlamentu Piraci zgłosili m.in. projekt ustawy, na mocy której Edward Snowden, Amerykanin, który ujawnił kilkaset tysięcy poufnych, tajnych i ściśle tajnych dokumentów amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), otrzymałby islandzkie obywatelstwo. Ostatecznie jednak ustawa przepadła w parlamencie.