Z okazji ukraińskiego Święta Niepodległości prezydent Duda pojechał do Kijowa. Wziął tam udział w uroczystościach wspólnie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premier Litwy Ingridą Szimonyte.
- Jestem wzruszony, że w wolnej, niepodległej Ukrainie mogę być tu z państwem, tak jak byłem 23 lutego, w przeddzień rosyjskiej agresji po to, żeby pokazać, że sąsiedzi są przy Ukrainie, żeby pokazać, że się nie boimy - mówił prezydent.
Polska wciąż będzie wspierać Ukrainę na drodze do członkostwa w UE
Jak dodał, Polska nie wystraszy się Rosji i dalej będzie dostarczać Ukrainie broń oraz szkolić jej żołnierzy.
- Ze wzruszeniem patrzymy, kiedy przekazane przez nas ponad rok temu czołgi PT-91 Twardy dzisiaj na polach bitew bronią Ukrainy. Walczą w rejonie Kurska, tam, gdzie Ukraina pokazuje, że ma siłę i jest w stanie dumnie kontratakować - skomentował.
Czytaj więcej
Premier Indii Narendra Modi podczas swej pierwszej wizyty na Ukrainie spotkał się z prezydentem tego kraju Wołodymyrem Zełenskim. Rozmowy dotyczyły współpracy dwustronnej oraz zakończenia wojny Rosji z Ukrainą.