Reklama
Rozwiń

Sejm wybrał członków komisji śledczej ds. Pegasusa. Nie było głosów przeciw

Sejm podjął uchwałę ws. wyboru członków komisji ds. Pegasusa. W komisji zasiądą przedstawiciele wszystkich klubów, w tym trzech posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Publikacja: 26.01.2024 09:42

Posłowie na sali obrad Sejmu

Posłowie na sali obrad Sejmu

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Druk dotyczący składu osobowego Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. pojawił się w czwartek na stronie Sejmu.

Reklama
Reklama

Za przyjęciem uchwały głosowało 434 posłów, nikt nie głosował przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu (Jacek Ozdoba — PiS).

"Mam krótki komunikat: Kaczyński, Szydło, Morawiecki, Ziobro, Kamiński i Wąsik - szykujcie się, mamy do pogadania" - zapowiedział w mediach społecznościowych Tomasz Trela, członek komisji.

Reklama
Reklama

Poseł Lewicy mówił wcześniej, że komisja powinna wyjaśnić, kto podejmował decyzje w sprawie tego, kto ma być podsłuchiwany.

Członkowie komisji:

Koalicja Obywatelska: Marcin Bosacki, Joanna Kluzik-Rostkowska, Witold Zembaczyński

Prawo i Sprawiedliwość: Mariusz Gosek, Marcin Przydacz, Jacek Ozdoba, Sebastian Łukaszewicz

PSL-Trzecia Droga: Magdalena Sroka

Polska 2050-Trzecia Droga: Paweł Śliz

Lewica: Tomasz Trela

Konfederacja: Przemysław Wipler

Przewodniczącą komisji została Magdalena Sroka (PSL). Na wiceprzewodniczących wybrano: Marcina Bosackiego (KO), Pawła Śliza (Polska 2050), Tomasza Trelę (Lewica), Przemysława Wiplera (Konfederacja).

Foto: PAP

Powołanie komisji śledczej ds. Pegasusa - wszystkie kluby "za”

Komisja ds. Pegasusa została powołana w ubiegłą środę i ma zbadać czas od 16 listopada 2015 r. do 20 listopada 2023 r. PiS chciało poszerzenia tego czasu na rządy PO–PSL, ale na to nie zgodził się Sejm.

Komisja śledcza ds. Pegasusa to trzecia komisja śledcza powołana w tej kadencji Sejmu. W trakcie wtorkowej debaty poseł KO Marcin Bosacki przekonywał, że sprawę Pegasusa można porównać do amerykańskiej afery Watergate z lat 70. Mówił, że w Polsce Pegasus był wykorzystywany przeciwko opozycji. W tym kontekście wymienił nazwisko Krzysztofa Brejzy, który w 2019 r. był szefem sztabu wyborczego KO.

Reklama
Reklama
Oprogramowanie szpiegowskie Pegasus na świecie

Oprogramowanie szpiegowskie Pegasus na świecie

Foto: PAP

Poseł PiS Michał Wójcik mówił, że komisja ds. Pegasusa będzie jedną z najważniejszych komisji śledczych w historii polskiego parlamentu. Dodał, że obywatele mają prawo wiedzieć, "kto w tym wszystkim kłamie i kto manipuluje". Wójcik zaznaczył, że Pegasus był wykorzystywany w większości państw Unii Europejskiej. Podkreślił, że nie wszystkie dokumenty komisja będzie mogła odtajnić oraz przekonywał, że za czasów rządów PO-PSL było "znacznie więcej" podsłuchów niż w okresie rządów PiS.

Druk dotyczący składu osobowego Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. pojawił się w czwartek na stronie Sejmu.

Za przyjęciem uchwały głosowało 434 posłów, nikt nie głosował przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu (Jacek Ozdoba — PiS).

Reklama
Polityka
KO i PiS mogą liczyć na niemal identyczne poparcie? Wyniki nowego sondażu partyjnego
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
PiS uderzy w regionach. Referenda lokalne mają pokazać korozję i słabość władzy PO
Polityka
Karol Nawrocki do władz Ukrainy: Pojednanie może być oparte wyłącznie na prawdzie
Polityka
Sikorski: Cenckiewicz zrobił karierę na opluwaniu lepszych od siebie
Polityka
Sondaż: Sikorski byłby lepszym premierem niż Tusk? Wiemy, co uważają Polacy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama