W holu budynku przy ul. Brackiej w nocy pojawił się także przewodniczący Rady Nadzorczej spółki Mikołaj Kozak.
- W związku z tzw. interwencją poselską, w siedzibie PAP od kilku dni przebywają nieuprawnione osoby, w tym posłowie przekraczający, w naszej opinii, swoje ustawowe uprawnienia. Destabilizuje to pracę, pracowników naraża na stres i uciążliwości, a Agencję na nieuprawniony dostęp do danych osobowych i tajemnicy przedsiębiorstwa — przekazał nowo powołany prezes PAP Marek Błoński.
Jego zdaniem "obecność nieuprawnionych osób zagraża też bezpieczeństwu i higienie pracy". - Głównym powodem tej decyzji jest troska o komfort pracy załogi, narażonej w ostatnich dniach na poważne niedogodności wynikające z prowadzonej w siedzibie Agencji akcji - dodał.
Błoński zapowiedział, że "normalny tryb pracy Agencji zostanie przywrócony tak szybko, jak to możliwe".
Posłowie PiS prowadzą w PAP interwencję poselską. Mówią o „siłowym wejściu uzurpatorów”
„Dziś rano byłem świadkiem, jak „silni panowie” zablokowali wejście do PAP dziennikarzom tam pracującym. W mojej opinii działali w sposób pozbawiony podstaw prawnych” - relacjonował w mediach społecznościowych poseł PiS Marcin Przydacz.