Rada Birmingham, brytyjskiego miasta znajdującego się w hrabstwie metropolitalnym West Midlands, złożyła zawiadomienie w tej sprawie wprowadzając tym samym tzw. Section 114 – narzędzie prawne mające na celu natychmiastowe wstrzymanie wszelkich – poza podstawowymi – wydatków samorządu.
Jak zauważają media, władze lokalne w Wielkiej Brytanii nie mogą zbankrutować, ale wprowadzając Section 114 ogłasza się tzw. „faktyczne bankructwo”. Oznacza to, że lokalne władze nie mogą podejmować żadnych nowych zobowiązań finansowych. Miasto nadal musi jednak finansować najbardziej istotne obszary życia mieszkańców – opiekę społeczną, służbę zdrowia czy oświatę. Istniejące już zobowiązania i umowy wciąż są w takiej sytuacji honorowane. Władze mają także obowiązek zebrać się w ciągu 21 dni, by omówić dalszą strategię.
Czytaj więcej
Brytyjczycy zmagają się z niedoborami paliwa, niedoborami żywności, a rząd zgodził się na odprowadzanie nieoczyszczonych ścieków do rzek i na słynne plaże. Na dodatek Londyn notuje drugą największą liczbę nowych przypadków Covid-19 na świecie. Więc kto w tej chwili chciałby wyjechać na wakacje do Wielkiej Brytanii?
Birmingham brakuje pieniędzy
Członkowie Rady, którzy zajmują się wydatkami, potwierdzili, że dziura finansowa w budżecie jest zbyt duża. „To konieczny krok, kiedy staramy się przywrócić naszemu miastu solidne podstawy finansowe” – podkreślono.
W swoim oświadczeniu radni John Cotton i Sharon Thompson – lider i wiceprzewodnicząca Rady Birmingham – stwierdzili, iż „władze borykają się z presją finansową”. "Jasne jest, że Rada Miasta Birmingham – podobnie jak inne Rady w kraju – stoi przed bezprecedensowymi wyzwaniami finansowymi, począwszy od ogromnego wzrostu zapotrzebowania na opiekę społeczną dla dorosłych i dramatycznego spadku dochodów z tytułu stawek dla przedsiębiorstw, po szalejącą inflację” – stwierdzono. „W lipcu wdrożyliśmy rygorystyczną kontrolę wydatków i zwróciliśmy się do Związku Samorządów Lokalnych z prośbą o dodatkowe wsparcie strategiczne. Wydanie zawiadomienie jest niezbędnym krokiem, ponieważ staramy się przywrócić naszemu miastu solidne podstawy finansowe, abyśmy mogli zbudować silniejsze miasto dla naszych mieszkańców” – dodano. Jak zaznaczono, miasto jest obecnie w bardzo złej sytuacji – musi finansować podjęte dotychczas zobowiązania, ale nie ma na to środków.
