- Zaprzestanie importu gazu i ropy z Rosji byłoby poważnym ciosem dla rodzin francuskich - powiedziała w czwartek Marine Le Pen, główna rywalka Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich.

- Nie jestem przeciwna sankcjom jako takim, ale jestem przeciwna tym sankcjom, na których Francuzi ucierpią bardziej niż Rosjanie - powiedziała.

Czytaj więcej

Pałac Elizejski w zasięgu Marine Le Pen

- Proponują teraz odcięcie nas od rosyjskiego gazu i ropy, ale to byłby prawdziwy dramat dla francuskich rodzin - uważa liderka Zjednoczenia Narodowego.

Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell powiedział, że embargo na rosyjską ropę naftową nie znalazło się w piątym pakiecie sankcji nałożonym na Rosję. Kwestia ta ma być omawiana przez ministrów spraw zagranicznych UE w poniedziałek.