Tusk wystąpił podczas wiecu przedwyborczego węgierskiej opozycji.
- Wolność i solidarność to nie są puste słowa. To są nasze fundamenty. Byliśmy razem w październiku 56’ i wtedy, gdy rodziła się „Solidarność”. Byliśmy razem także w 1989, gdy oba nasze narody się wyzwalały - mówił Tusk. Dodał, że wspólny, polsko-węgierski bohater, Józef Bem, byłby dziś na wiecu wraz z opozycji, w żadnym innym miejscu.
Donald Tusk podkreślił, że teraz, w momencie tak trudnym dla Ukrainy, ale i dla całej Europy, potrzeba wolności i solidarności jest jeszcze wyraźniejsza niż wcześniej. - Wszyscy dobrze rozumiemy, że to nie jest tylko walka o suwerenność Ukrainy. To walka o naszą przyszłość.
Powiedział, że niektórzy europejscy politycy, w tym także na Węgrzech, popierają wizję Putina, dla którego państwo opiera się na kulcie siły, a nie praworządności. Z taką wizją trzeba jednak walczyć.