Reklama

Saudyjski następca tronu zaskakuje oceną Izraela

Arabia Saudyjska nie ma już nic przeciwko istnieniu państwa żydowskiego. Mowa jest nawet o wspólnych interesach.

Aktualizacja: 03.04.2018 21:40 Publikacja: 03.04.2018 19:16

Saudyjski następca tronu zaskakuje oceną Izraela

Foto: AFP

– Jestem przekonany, że Palestyńczycy oraz Izraelczycy mają prawo do własnej ziemi. Potrzebny jest jednak traktat pokojowy dla zapewnienia stabilności dla wszystkich i ustanowienia normalnych relacji – powiedział książę Mohammed bin Salman amerykańskiemu miesięcznikowi „The Atlantic". Wyjaśnił też , że jego kraj nie ma „problemów z Żydami" i że istnieje wiele wspólnych interesów, „włączając ekonomiczne".

Takie stwierdzenia wywołały spore poruszenie. Po raz pierwszy przywódca Arabii Saudyjskiej przyznał otwarcie, że Izrael ma prawo do istnienia, nie stawiając żadnych warunków wstępnych. Ma to miejsce niemal rok po objęciu przez 32-letniego dziś księcia Mohammeda bin Salmana oficjalnej funkcji następcy tronu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Donald Trump zdecydował. USA znów opuszczają UNESCO
Polityka
Alijew uderza w Putina. Będzie wojna na Kaukazie Południowym?
Polityka
Donald Trump marzy o Alcatraz. Dwa miliardy dolarów do wydania
Polityka
Iran przeprowadzi rozmowy z trzema krajami. Chodzi o program nuklearny
Polityka
Japonia: Wyborczy sukces skrajnej prawicy. Ostrzega przed „cichą inwazją” imigrantów
Reklama
Reklama