FDP przedstawiła dziś rano wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie BAMF, która wyjaśni m.in., jakie informacje posiadał rząd w Berlinie na temat nieprawidłowości w urzędzie azylowym.
Gruntowne wyjaśnienie jest niezbędne - mówił na konferencji prasowej szef liberałów Christian Lindner. - Jest ono potrzebne, by zlikwidować podziały w społeczeństwie - dodał. Jak zaznaczył szef FDP, "nikt nie może pomijać faktu, że na wynik ostatnich wyborów wielki wpływ miała polityka migracyjna".
- AfD to scheda po rządach Angeli Merkel z powodu polityki migracyjnej - powiedział Lindner, argumentując, że pozbawienie zwolenników teorii spiskowych ich podstaw, przyczyni się do spokoju w polityce. Jedynie poczucie, że ktoś coś ukrywa, daje AfD wiatru w żagle - stwierdził Lindner.
AfD chce prześwietlić politykę Merkel
Wniosek FDP zawierający 15 punktów będzie poddany dyskusji w najbliższy czwartek w Bundestagu - informuje Onet.pl.
Również Alternatywa dla Niemiec (AfD) naciska na powołanie komisji śledczej, chce jednak prześwietlić całą politykę migracyjną Merkel. "Wniosek AfD jest pisany z pianą na ustach. Chodzi o generalne rozliczenie. Nasza motywacja jest inna. Nie chcemy prać brudów, tylko przywrócić zaufanie" - napisał na Twitterze klub parlamentarny FDP.