Wniosek prokuratury ma związek ze śledztwem związanym z przywłaszczeniem 72 mln zł na szkodę giełdowej spółki Polnord.
Według śledczych mecenas nie stawił się na przesłuchania w tej sprawie - mimo wyznaczonych 21 terminów.
Czytaj więcej
Prokuratura nie jest w stanie znaleźć znanego mecenasa i stara się o to, by był on poszukiwany listem gończym.
Prokuratura chce postawić prawnikowi dodatkowe zarzuty, m.in. o pranie brudnych pieniędzy i wyrządzenie dodatkowej szkody na niekorzyść Polnordu - pobranie 4,5 mln zł za reprezentowanie spółki przed sądem, przy czym śledczy zarzucają, że kancelaria Giertycha nie podjęła żadnych działań w tej sprawie.
Zgoda sądu na tymczasowy areszt umożliwiłaby wystawienie za Giertychem listu gończego.