Siemoniak komentował przedstawiony wczoraj przez Jarosława Kaczyńskiego i Mariusza Błaszczaka projekt ustawy reformującej armię. Zakłada on m.in. wzrost liczebności żołnierzy do 250 tys. i dobrowolną służbę wojskową.
Czytaj więcej
Odrzucamy koncepcję, że armia powinna być niewielka, ale dobrze uzbrojona. Powinna być zarówno mo...
Zdaniem polityka PO na to, jak obecnie wygląda armia, duży wpływ miał okres, gdy szefem MON był Antoni Macierewicz, gdy z wojska zwolniono lub sami odeszli doświadczeni oficerowie i dowódcy.
Według Siemoniaka strat z tego okresu nie odrobiono. - Nikt nie wrócił, nikt nie podjął realnych tematów modernizacyjnych - mówił.
Siemoniak skrytykował plany reformy, która w dużej mierze - jak podczas wczorajszej konferencji prasowej zapewniał obecny szef MON Mariusz Błaszczak - jest zasługą wicepremiera ds. obronności Jarosława Kaczyńskiego.