[b]RZ: Dlaczego stracił pan funkcję szefa klubu? Były jakieś powody merytoryczne?[/b]
[b]Wojciech Olejniczak:[/b] Wyłącznie pozamerytoryczne. Nawet dyskusja na posiedzeniu zarządu to pokazała. Ze strony jego członków nie padł żaden zarzut pod adresem mojej pracy. Każdy pretekst można znaleźć, żeby taki wniosek postawić– wyjazd do Krakowa czy praca nad ustawami zdrowotnymi.
[b]Pretekst do czego?[/b]
Żeby przejąć pełnię władzy.
[b]Napieralski mówił, że chciał z panem współpracować, ale po paru miesiącach się okazało, że rozbieżności są zbyt duże. [/b]