Tusk: Kaczyński nie kocha Polski

- To przedsięwzięcie jest kolejną, dobitną ilustracją tego, o co naprawdę chodzi prezesowi Kaczyńskiemu – mówił podczas debaty nad konstruktywnym wotum nieufności dla swojego rządu premier Donald Tusk

Publikacja: 07.03.2013 16:24

Stwierdził, że "można by sądzić, że jest on (Kaczyński – red.) bardzo przejęty tymi sprawami, o których długi czas mówił". - Tyle, że jest to chyba pierwsze merytoryczne wystąpienie prezesa od ponad roku. Debaty na tematy:  euro, ochrony zdrowia, bezrobocia, w zasadzie na każdy poruszony przez niego temat miały w sejmie miejsce – przypominał szef rządu.

– Prezes Kaczyński w nich nie występował. Mowie o tym dlatego, bo trudno uwierzyć, by dzisiejsze przemówienie było efektem rzeczywistego zaangażowania w to, czym żyje dzisiaj Polska – zaznaczył Tusk.

Premier zaznaczył, że nie będzie prostował „wszystkich kłamstw wygłoszonych przez Kaczyńskiego". Do kilku z nich się jednak odniósł. Tusk zaatakował m.in posła Jasińskiego, którego nazwał autorem najdroższego gazu w Europie. Zaznaczył, że to jego rząd musiał podejmować działania, by ceny gazu były niższe.

Dodał też, że "klasycznym przykładem kłamstwa" jest teza o pakcie klimatycznym. - Polska mogła paść ofiarą zapisów tego paktu, bo polityk bliski panu zdecydował się na wersję, która mogła być dla Polski groźna. Działania mojego rządu skupiały się na tym, by zredukować negatywne konsekwencje decyzji poprzedniego prezydenta.

Premier poruszył też kwestię środków europejskich. - Sugeruje pan, ze pańska postawa mogłaby skutkować większymi pieniędzmi dla Polski.  Tymczasem z żelazną konsekwencją wspierał pan każdego premiera, któremu zależało na jak najmniejszym budżecie UE. My skupialiśmy się na tym, by wpływy polityków których pan wspierał mieli jak najmniej do powiedzenia – atakował Tusk.

- Jak mówiłem, nie będę prostował każdego kłamstwa, ale zajmą się tym moi ministrowie. To zajmie pewnie kilkadziesiąt godzin, ale przedstawimy to, co naprawdę powiedział dzisiaj prezes Kaczyński – dodał.  Zdaniem premiera "w tym długim wystąpieniu pojawiły się klasyczne narzekania na obecną Polskę". - To ze prezes Kaczyński nie kocha Polski, którą mamy, to wiemy. – podsumował.

- Mieliśmy do czynienia z krytyką całego pięciolecia, a nawet głębiej. Pouczał pan posłów, mówiąc że powinni najpierw coś o premierze Grabskim poczytać zanim skomentują. Tu siedzi prawniczka Grabskiego. To pan najpierw powinien poczytać o jego historii, zanim kogoś zacznie strofować – skończył Tusk.

Donald Tusk: Trudno uwierzyć, że przemówienie prezesa Kaczyńskiego było efektem rzeczywistej troski o Polskę

Stwierdził, że "można by sądzić, że jest on (Kaczyński – red.) bardzo przejęty tymi sprawami, o których długi czas mówił". - Tyle, że jest to chyba pierwsze merytoryczne wystąpienie prezesa od ponad roku. Debaty na tematy:  euro, ochrony zdrowia, bezrobocia, w zasadzie na każdy poruszony przez niego temat miały w sejmie miejsce – przypominał szef rządu.

– Prezes Kaczyński w nich nie występował. Mowie o tym dlatego, bo trudno uwierzyć, by dzisiejsze przemówienie było efektem rzeczywistego zaangażowania w to, czym żyje dzisiaj Polska – zaznaczył Tusk.

Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?