O swojej decyzji europosłanka wybrana z list Platformy Obywatelskiej poinformowała na Facebooku. Jędrzejewska postanowiła odpocząć, a swoje najbliższe plany wiąże z rodziną. - Mam obecnie inne priorytety, chcę skupić się na rodzinie - mówi "Głosowi Wielkopolskiemu". - Kieruję się zasadą, że albo coś robię dobrze, albo wcale. Teraz najważniejszy jest mój syn, dlatego nie mogę utrzymać takiego poziomu zaangażowania w politykę, jak do tej pory - wyjaśnia.
Nie wiadomo jednak, czym oprócz rodziny będzie się zajmować po powrocie z Brukseli. Eurodeputowania nie zdradziła swoich planów zawodowych.
Część wielkopolskich polityków nie jest jednak przekonana, czy rzeczywiście kwestie rodzinne były jedyną przesłanką podjęcia decyzji o rezygnacji z udziału w wyborach. - Nie zdziwię się, jeżeli musiała zrobić miejsce na liście dla marszałka Marka Woźniaka, który marzy o Brukseli - mówi jeden z nich.
Sidonia Jędrzejewska jest jedną z najbardziej aktywnych i najlepiej ocenianych polskich przedstawicieli w Parlamencie Europejskim. Została pozytywnie wyróżniona m.in. w rankingu "Polityki" pt. "Eksperci i leserzy", w którym zwyciężyła wraz z Konradem Szymańskim z PiS.