Już od 2012 roku RIO alarmowała, że sejmik źle zarządza środkami publicznymi. Zwracała też uwagę zarządowi Mazowsza na konieczność stałego monitorowania realizacji budżetu, działań oszczędnościowych i realistycznego planowania dochodów, aby relacja długu do dochodów nie przekroczyła ustawowych założeń, czyli 60 proc. Zagrożenie takie wystąpiło już pod koniec 2012 roku, o czym „Rz" pisała jako pierwsza, a na koniec 2013 roku relacja długu do dochodów Mazowsza znacznie przekroczyła limit – wyniosła 73,5 proc.
Wszystkie decyzje dotyczące finansów Mazowsza, a także ostrzeżenia i analizy kierowane do sejmiku od 2012 roku RIO zebrała w raporcie zatytułowanym „Stan finansów województwa mazowieckiego – studium przypadku", z którym można się zapoznać na stronie internetowej Izby.
RIO przestrzegała m.in. przed ryzykiem zaciągania pożyczek na pokrycie dziury budżetowej czy rosnącym zadłużeniem szpitali zarządzanych przez sejmik wojewódzki.
Na koniec 2013 roku relacja długu do dochodów Mazowsza wynosiła 73,5 proc.
„Nie ulega wątpliwości, że stan finansów województwa nie powinien być wiązany tylko z problemem tzw. janosikowego i spadkiem dochodów. Przeciwnie, w wyniku decyzji i działań organów województwa następował systematyczny wzrost zadłużenia" – czytamy w dokumencie RIO.