Winny marszałek Struzik, a nie janosikowe

Sejmik mazowiecki popadł ?w kłopoty finansowe z powodu zaciągania nadmiernych zobowiązań, a nie podatku janosikowego – twierdzi warszawska Regionalna Izba Obrachunkowa.

Publikacja: 07.04.2014 01:59

Adam Struzik

Adam Struzik

Foto: Fotorzepa, RP Radek Pasterski

Już od 2012 roku RIO alarmowała, że sejmik źle zarządza środkami publicznymi. Zwracała też uwagę zarządowi Mazowsza na konieczność stałego monitorowania realizacji budżetu, działań oszczędnościowych i realistycznego planowania dochodów, aby relacja długu do dochodów nie przekroczyła ustawowych założeń, czyli 60 proc. Zagrożenie takie wystąpiło już pod koniec 2012 roku, o czym „Rz" pisała jako pierwsza, a na koniec 2013 roku relacja długu do dochodów Mazowsza znacznie przekroczyła limit  –  wyniosła 73,5 proc.

Wszystkie decyzje dotyczące finansów Mazowsza, a także ostrzeżenia i analizy kierowane do sejmiku od 2012 roku RIO zebrała w raporcie zatytułowanym „Stan finansów województwa mazowieckiego – studium przypadku", z którym można się zapoznać na stronie internetowej Izby.

RIO przestrzegała m.in. przed ryzykiem zaciągania pożyczek na pokrycie dziury budżetowej czy rosnącym zadłużeniem szpitali zarządzanych przez sejmik wojewódzki.

Na koniec 2013 roku relacja długu do dochodów Mazowsza wynosiła 73,5 proc.

„Nie ulega wątpliwości, że stan finansów województwa nie powinien być wiązany tylko z problemem tzw. janosikowego i spadkiem dochodów. Przeciwnie, w wyniku decyzji i działań organów województwa następował systematyczny wzrost zadłużenia" – czytamy w dokumencie RIO.

Partie opozycyjne w sejmiku mazowieckim, czyli PiS i SLD, od dawna twierdziły, iż głównym winowajcą katastrofalnej sytuacji finansowej Mazowsza jest marszałek Adam Struzik, który rządzi od 12 lat.

– No i mamy czarno na białym potwierdzenie naszego stanowiska – mówi „Rz" Grzegorz Pietruczuk, radny SLD. ?– Marszałek był wielokrotnie ostrzegany przed zadłużaniem województwa, ale nie słuchał się nikogo i mamy taką sytuację, jaką mamy. Tegoroczny budżet, tak samo jak poprzednie, został skonstruowany na zasadzie chciejstwa, a nie realiów, i jestem pewien, że w maju lub czerwcu będziemy zmuszeni go nowelizować, bo dochody są jak zwykle niższe od zakładanych.

SLD od miesięcy domaga się wprowadzenia zarządu komisarycznego na Mazowszu z powodu kryzysu finansów.

– Nawet na pół roku przed wyborami ciągle ma to sens, bo rozsądny urzędnik mógłby rozpocząć przygotowywanie planu naprawczego dla Mazowsza, a tak kolejny rok będziemy się zadłużać – zaznacza Pietruczuk. Ale Sojusz jest w tym postulacie osamotniony.

Z kolei władze sejmiku podkreślają, że Mazowsze zabija zbyt wysoki wymiar janosikowego, czyli podatku solidarnościowego płaconego przez zamożne samorządy na rzecz biedniejszych. Głównym płatnikiem tego podatku było właśnie Mazowsze.

Na początku marca skargę województwa na wymiar janosikowego rozpatrzył Trybunał Konstytucyjny i uznał ją za zasadną. Sędziowie stwierdzili, że wymiar podatku nie może zagrażać stabilności finansowej samorządu. Nakazali też Sejmowi poprawienie w ciągu 18 miesięcy wadliwych przepisów. Po tym orzeczeniu marszałek Struzik oznajmił, że nie będzie więcej płacił janosikowego, a nawet postara się na drodze sądowej odzyskać wcześniejsze wpłaty do budżetu z tego tytułu, czyli ok. 6 mld zł.

Już od 2012 roku RIO alarmowała, że sejmik źle zarządza środkami publicznymi. Zwracała też uwagę zarządowi Mazowsza na konieczność stałego monitorowania realizacji budżetu, działań oszczędnościowych i realistycznego planowania dochodów, aby relacja długu do dochodów nie przekroczyła ustawowych założeń, czyli 60 proc. Zagrożenie takie wystąpiło już pod koniec 2012 roku, o czym „Rz" pisała jako pierwsza, a na koniec 2013 roku relacja długu do dochodów Mazowsza znacznie przekroczyła limit  –  wyniosła 73,5 proc.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"