Cameron zaznaczył, że muzułmanie, którzy mają "wsteczne poglądy" w kwestii praw kobiet stanowią mniejszość wyznawców islamu, mieszkających w Wielkiej Brytanii. Przyznał jednak, że niektóre muzułmańskie społeczności stosują "odrażające praktyki, takie jak obrzezanie kobiet, albo zmuszanie młodych dziewcząt do małżeństwa". Cameron napisał, że rozmawiał z muzułmankami, które zwróciły mu uwagę na to, że w społeczności muzułmańskiej dochodzi do przymusowej segregacji płciowej, dyskryminacji kobiet i izolowania ich od głównego nurtu brytyjskiego życia.
"To jest Wielka Brytania. W tym kraju kobiety i dziewczęta są wolne w kwestii wyboru tego jak żyją, jak się ubierają i kogo kochają. To nasze wartości uczyniły Wielką Brytanię tym, czym jest teraz" - podkreślił brytyjski premier.
Cameron ma ogłosić 18 stycznia stworzenie "funduszu językowego" w wysokości 20 milionów funtów - środki te mają być przeznaczone na naukę języka dla tych muzułmanek, które nie znają angielskiego w ogóle, lub znają go słabo. Nawiązując do tego Cameron podkreślił, że tylko imigranci, którzy nauczą się języka angielskiego mają szanse na pozostanie w Wielkiej Brytanii. Dodał, że rząd nie ma planów, by usuwać z kraju osoby niedostatecznie znające język angielski, ale przypomniał, że odpowiednie umiejętności językowe są wymagane wobec osób, które chcą przedłużyć wizę pobytową albo starają się o prawo do stałego pobytu na Wyspach.
Zobacz także:
Eurowizja bez Polski?