Projekt nowego prawa został już skierowany do parlamentu. Autorzy zmian w prawie zapewniają, że prawo obejmie tylko te memy, które "są obraźliwe, zawierają groźby pozbawienia życia albo oskarżają kogoś o popełnienie przestępstwa".
Nowy przepis miałby zostać dołączony do przyjętego w 2015 roku Prawa o Bezpieczeństwie Obywateli, które ograniczyło m.in. prawo do zgromadzeń publicznych. Przepisy te były już w przeszłości krytykowane.
Zdaniem krytyków nowej propozycji partii rządzącej jest ona atakiem na wolności obywatelskie i może prowadzić do kolejnych ograniczeń prawa o wolności wypowiedzi.
"Jesteśmy zmartwieni, ponieważ naszym zdaniem internet nie potrzebuje szczególnych przepisów regulujących aktywność w nim. Te same prawa powinny obowiązywać w sieci i poza nią" - głosi oświadczenie Hiszpańskiej Platformy na rzecz Obrony Wolności Informacji.
Przedstawiciele tej organizacji ostrzegają, że może być to forma ograniczenia prawa do krytyki rządu.