Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 31.01.2017 16:46 Publikacja: 30.01.2017 18:47
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Opinia grafologów pracujących na zlecenie Instytutu Pamięci Narodowej dotycząca autentyczności teczek Lecha Wałęsy jest symbolicznym końcem pewnej epoki.
Zwolenników budowy mitu o absolutnej czystości lidera „Solidarności" dokumenty odnalezione w domu gen. Czesława Kiszczaka nie przekonają zapewne o tym, że Wałęsa po grudniu 1970 r. przez pewien czas miał współpracować z SB. Ich logika jest prosta – skoro Wałęsę krytykuje prawica, trzeba go bronić bez względu na to, jakie były fakty.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Polska nie powinna brać udziału w Eurowizji, jeśli będzie w niej brał udział Izrael – oceniła minister kultury M...
Występ Marcina Bosackiego na forum RB ONZ był publiczną kompromitacją Polski – ocenił w rozmowie z Wirtualną Pol...
Szef MSZ Radosław Sikorski nie wie, że polska firma szkoli Ukraińców w zakresie zwalczania dronów i ci Ukraińcy...
– To, co zostało powiedziane, mogło bardzo zaniepokoić opinię publiczną, a przede wszystkim to jest kompletna ni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas