OKO.press dotarło do odpowiedzi ws. wycinki Puszczy Białowieskiej, którą rząd Beaty Szydło wysłał do Komisji Europejskiej. Treść dokumentu była utajniona. Odpowiedź dotyczyła wezwania Trybunału Sprawiedliwości do natychmiastowego zaprzestania wyrębu drzew w Puszczy Białowieskiej, do czasu ostatecznego rozpatrzenia, czy wycinka jest legalna z punktu widzenia prawa UE.
Opublikowany przez OKO.press dokument, to, według źródeł portalu, "wersja robocza przed ostatecznym wyczyszczeniem”.
W liczącym 24 strony dokumencie, w 60 punktach rząd domaga się od Komisji Europejskiej oddalenia wniosku jako bezzasadnego, a od Trybunału - uchylenia postanowienia o zastosowaniu środków tymczasowych w postaci zakazu wycinki. Ponadto rząd Beaty Szydło, który do zalecenia się nie zastosował argumentując, że w Puszczy prowadzone są jedynie działania uzdrawiające drzewostan, uzależnia wykonanie postanowienia Trybunału od wpłacenia przez KE kwoty ponad 3,2 miliarda złotych jako zabezpieczenia. Żąda również, aby kosztami postępowania obciążyć Komisję Europejską.
Rząd w piśmie podkreśla, że Komisja wypacza motywy wycinki Puszczy, zarzucając Polsce chęć pozyskania większej ilości drewna.
"Komisja w sposób całkowicie błędny przedstawia interes Rzeczpospolitej Polskiej, wskazując, że jest on związany z uzyskaniem większego etatu drewna oraz ze zwalczaniem kornika drukarza (...). Komisja rażąco wypacza rzeczywisty interes, jaki stoi za tymi działaniami" - czytamy m.in. w piśmie.