Nowym polem walki dla NATO będzie przestrzeń kosmiczna. Sojusz zajmie się także monitorowaniem potencjału wojskowego Chin, kraju z największym po USA budżetem wojskowym (250 mld USD w ub.r.) na świecie. Decyzje podjęte na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych sojuszu na początku tego tygodnia mają spowodować, że w oczach Donalda Trumpa sojusz stanie się bardziej użyteczny, bardziej atrakcyjny.
Amerykański prezydent, który 3 grudnia weźmie udział w szczycie przywódców NATO w Londynie, zaraz po objęciu władzy uznał, że pakt jest „przeżytkiem". Ale w Berlinie uznano, że to na razie tylko deklaracje, za którymi nie musi wcale iść zmiana polityki. Tym bardziej że perspektywa reelekcji Trumpa w przyszłym roku pozostaje kwestią absolutnie otwartą.