Reklama

Podatnikowi minimalnie lżej - Polska awansowała w rankingu obciążeń podatkowo-składkowych w Europie

Ubiegłoroczne zmiany w przepisach o PIT poprawiły pozycję Polski w zestawieniu obciążeń podatkowo-składkowych w Europie.

Aktualizacja: 06.05.2021 11:06 Publikacja: 06.05.2021 07:16

Podatnikowi minimalnie lżej - Polska awansowała w rankingu obciążeń podatkowo-składkowych w Europie

Foto: Adobe Stock

Jak co roku firma doradcza PwC policzyła obciążenia osób fizycznych podatkami i składkami emerytalnymi i zdrowotnymi w różnych krajach europejskich. Okazało się, że Polska – choć wciąż daleka od liberalizmu podatkowego – awansowała w rankingu.

Według wyliczeń ekspertów PwC przeciętnie zarabiająca osoba w 2020 r. otrzymywała 72 proc. swojego pełnego wynagrodzenia (po odjęciu podatku PIT i obowiązkowych składek na ZUS i NFZ). Z kolei przeciętnie zarabiająca rodzina mogła liczyć na 77 proc. wynagrodzenia netto. Choć w obu przypadkach wynik plasuje nasz kraj poniżej średniej unijnej (odpowiednio 73 i 79 proc.), w ogólnym zestawieniu wszystkich państw UE Polska awansowała o dwa miejsca – w przypadku singli na 14., a rodzin – na 17. pozycję.

Czytaj też: Kiedy rząd skończy z pełzającym fiskalizmem

Jak zauważają autorzy raportu, taki wynik wziął się głównie z obniżki najniższej stawki PIT w Polsce do 17 proc. i z podniesienia kosztów uzyskania przychodu (z 1335 do 3000 zł rocznie). Zmiany miały zastosowanie częściowo w 2019 r. i w całości w 2020 r. Polska wyprzedziła tym samym Holandię, Portugalię i Francję w porównaniu z 2019 r.

W przypadku rodziny z przeciętnym wynagrodzeniem Polska zajęła 17. miejsce. To poprawa o dwa miejsca w porównaniu z poprzednim rokiem. Nasz kraj wyprzedził tym samym Włochy i Węgry w porównaniu z 2019 r.

Reklama
Reklama

Jednak eksperci sugerują, że mogłoby być jeszcze lepiej. – Atrakcyjność Polski pod kątem opodatkowania osób fizycznych mogłaby dodatkowo wzrosnąć, gdyby np. znacznie podwyższono kwotę wolną od podatku – przewiduje Joanna Narkiewicz-Tarłowska, doradca podatkowy w PwC.

Autorzy raportu zauważają, że w 2020 roku pandemia koronawirusa odcisnęła swoje piętno także na podatkach pracowniczych. Większość państw UE, aby odciążyć przedsiębiorców i pracowników, odroczyła terminy składania zeznań podatkowych oraz pobierania zaliczek PIT. Wśród rozwiązań przyjętych m.in. w Polsce znalazły się także wstrzymanie płatności składek na ZUS; dodatkowe świadczenia, takie jak: dofinansowania do pensji pracowników, świadczenia pieniężne na rzecz samozatrudnionych, wydłużanie urlopów i okresów zasiłkowych; dodatkowe ulgi w PIT i ZUS.

W Hiszpanii obowiązuje program zapewniający pracownikom na urlopie 70 proc. ich podstawowego wynagrodzenia przez pierwsze sześć miesięcy jego trwania, a następnie świadczenie zostaje zmniejszone do 50 proc. Firmom, które biorą udział w programie, nie wolno dokonywać zwolnień w ciągu sześciu miesięcy po jego zakończeniu. Z kolei w Bułgarii rząd finansuje w 60 proc. wynagrodzenia pracowników. Dotyczy to pracowników przedsiębiorstw, które z powodu pandemii zmuszone byłyby zredukować ich liczbę.

– Większość środków zaproponowanych osobom fizycznym przez państwa członkowskie UE obowiązywała do końca 2020 r. Liczba rozwiązań wprowadzonych w 2021 r. jest jednak mniejsza, co zapewne wiązało się z nadzieją na szybkie zażegnanie pandemii – ocenia Grzegorz Ogórek, starszy menedżer w PwC.

Eksperci PwC zwracają uwagę, że pandemia oznaczała też zmiany w organizacji pracy, które mogą mieć skutki podatkowe. – Skoro pandemia przyspieszyła trend związany z wykonywaniem pracy z dowolnego miejsca, w tym z innych krajów, firmy muszą być świadome wyzwań podatkowych, które się z tym wiążą – mówi Katarzyna Komorowska, partner w PwC.

Chodzi w praktyce o przypadki, w których dotychczas praca była świadczona w biurze w jednym kraju, ale pracownik rozpoczął prace z domu w innym kraju. A ponieważ dla fiskusa liczy się tzw. rezydencja podatkowa, czyli miejsce, gdzie podatnik fizycznie przebywa i gdzie ma centrum interesów życiowych – może dojść do zmiany kraju, w którym rozlicza się podatki.

Reklama
Reklama

Dlatego właśnie eksperci radzą, by pracodawcy – zanim podejmą decyzję o zatrudnieniu pracownika, który miałby pracować zdalnie z zagranicy – przeanalizowali możliwe konsekwencje prawnopodatkowe takiego modelu. W tym celu należy zestawić przepisy polskie z regulacjami kraju, w którym praca będzie wykonywana, oraz międzynarodowe.

Równocześnie firma PwC opublikowała dane z innego swojego raportu, dotyczącego zmian w stylu pracy w przedsiębiorstwach. Wynika z niego, że aż 77 proc. Polaków oczekuje, że w przyszłości ich praca będzie odbywała się w modelu hybrydowym, tj. częściowo z domu, częściowo z biura.

Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama