Ministerstwo Finansów nie podwyższy limitu rocznych dochodów dorosłych dzieci, który obecnie wynosi 3089 zł. Jeśli zarobki studenta przekroczą ten poziom, jego rodzice tracą prawo do ulgi prorodzinnej.

MF poinformowało w odpowiedzi na interpelację poselską nr 6095, że nie przewiduje żadnych zmian w tym zakresie. Odniosło się w ten sposób do pytania posła, który zwrócił uwagę, że praca dorosłych uczących się dzieci ma zapewnić środki na

ich edukację. Jednocześnie oznacza to jednak utratę preferencji podatkowej ich rodziców, co niekorzystnie wpływa na finanse rodziny.

Problem dotyczy dzieci do 25. roku życia, które kontynuują naukę w Polsce lub za granicą. Warunkiem odliczenia jest, by ich dochody opodatkowane według skali lub z kapitałów pieniężnych opodatkowanych według stawki 19 proc. nie przekroczyły 3089 zł. Otrzymywanie przez dziecko renty nie ma znaczenia dla prawa do ulgi.

Ministerstwo odpowiedziało, że proponowane przez posła podwyższenie limitu oznaczałoby zwiększenie liczby osób uprawnionych do ulgi i w konsekwencji wiązałoby się z ubytkiem dochodów sektora finansów publicznych. Polska nie może sobie na to pozwolić w związku z zaleceniami Rady Ecofin z 7 lipca 2009 r. dotyczącymi redukcji nadmiernego deficytu.