Roczną deklarację można wysłać przez internet, nadać na poczcie, zanieść do urzędu (w czwartek pracują dłużej). Albo skorzystać z zeznania wypełnionego przez fiskusa.
Ta ostatnia możliwość dotyczy osób składających deklaracje PIT-37. Są one dostępne na portalu podatkowym na stronie internetowej resortu finansów. Administracja skarbowa wypełnia je na podstawie otrzymanych informacji, np. PIT-11 od pracodawców lub zleceniodawców. Oczywiście takie zeznanie można uzupełnić, np. przysługującymi ulgami.
Ci, którzy wolą papierowe rozliczenie i wysyłają je pocztą, muszą pamiętać o potwierdzeniu nadania. Ryzykowniejsze jest przesłanie zeznania kurierem. O zachowaniu terminu decyduje bowiem wtedy moment dostarczenia go do urzędu (a nie przekazania posłańcowi). Jeśli przebywamy za granicą, deklarację musimy złożyć w polskim urzędzie konsularnym.
Osoby, które przekażą zeznanie po terminie, muszą się liczyć z mandatem karnym (od 175 do 3500 zł). Grzywny można uniknąć, donosząc na samego siebie (czyli składając tzw. czynny żal). Spóźnienie powoduje też utratę prawa do wspólnego rozliczenia z małżonkiem bądź samotnie wychowywanym dzieckiem.
Co zrobić, gdy wyślemy zeznanie z błędami? Złożyć korektę. Trzeba jeszcze raz wypełnić deklarację (zaznaczając pole „korekta") i na piśmie uzasadnić przyczyny poprawek.