Reklama
Rozwiń
Reklama

Sylwia Gruchała: Siła bierze się ze złości

Byłam taka silna, bo życie mnie skrzywdziło. Mój charakter wykuł się z buntu wobec sytuacji, z którą musiałam się zmierzyć – mówi Michałowi Kołodziejczykowi Sylwia Gruchała, była florecistka, dwukrotna medalistka igrzysk olimpijskich.

Aktualizacja: 24.02.2019 11:55 Publikacja: 22.02.2019 09:00

Trenerzy akceptowali mój trudny charakter. Z premedytacją, świadomie nie chcieli mnie temperować alb

Trenerzy akceptowali mój trudny charakter. Z premedytacją, świadomie nie chcieli mnie temperować albo robili to tak umiejętnie, że nie zabili we mnie złośnika i buntownika. Wyciągali ze mnie zwierzę, które jest tak potrzebne w sportach walki

Foto: Forum

Plus Minus: Powiedziała pani kiedyś, że nie wierzy w sukcesy grzecznych dziewczynek w sporcie. Zawsze była pani niegrzeczna?

Swoją córkę też tak wychowuję. Uważam, że dziecko nie powinno być przesadnie posłuszne i grzeczne, bo dzieci z natury takie nie są. Nie można zabijać w człowieku jego naturalnego charakteru. To jest barbarzyństwo. Byłam wychowywana w swobodzie, może dlatego, że tylko przez ojca. Robiłam, co chciałam.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Granice wolności słowa w erze algorytmów
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Plus Minus
„Grupa krwi": Duch ludowej historii Polski
Plus Minus
„Mroczna strona”: Internetowy ściek
Plus Minus
„Football Manager 26”: Zmagania na boisku
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama