Sekielski dekanonizuje Jana Pawła II

Granie osobą świętego Jana Pawła II jest od pewnego czasu metodą działania środowisk niechętnych Kościołowi. Po co Tomaszowi Sekielskiemu potrzebne było podczepianie się pod tę grę? W jakim celu do dzieła kręconego w szlachetnej sprawie na siłę dośrubował wątek pełen insynuacji wobec kogoś, kto tak czy owak pozostanie dla Polaków osobą numer jeden minionego tysiąclecia?

Aktualizacja: 19.05.2019 07:59 Publikacja: 17.05.2019 10:00

Sekielski nie był pierwszy. „Ubrać” papieża w odpowiedzialność za pedofilię wśród duchownych próbowa

Sekielski nie był pierwszy. „Ubrać” papieża w odpowiedzialność za pedofilię wśród duchownych próbowały już organizatorki niedawnych protestów przed świątyniami katolickimi (Kraków, sierpień 2018)

Foto: Reporter

Pragnę podziękować reżyserowi" – oświadczył arcybiskup poznański Stanisław Gądecki w kilka godzin po tym, gdy w serwisie YouTube pojawił się film Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu". Obraz, dostępny od soboty, 11 maja, do niedzielnego przedpołudnia obejrzano prawie 5 milionów razy. W ciągu kolejnej doby ta liczba się podwoiła. Abp Gądecki, jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, jednoznacznie przeprosił wszystkie osoby, które doznały seksualnych napaści ze strony przedstawicieli duchowieństwa.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
„Dziennik wyjścia”: Rzeczywistość i nierzeczywistość
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem