Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 17.11.2019 07:02 Publikacja: 16.11.2019 23:01
Foto: AdobeStock
Współcześni badacze pochylają się nad wieloma wersjami tej historii. Mistrz Wincenty zwany Kadłubkiem, Jan Długosz czy Maciej Miechowita, którzy ją opisywali, różnią się nie tylko co do tego, czy smoka zgładził Krak, a może jego synowie czy też prosty szewc, ale również co do tego, jak dużą liczbę bydła musiał codziennie pożerać potwór.
Opowieść ta doskonale pasuje do afery, którą przed kilkoma dniami ujawnił „Wall Street Journal" – tajny projekt „Słowik", jaki miał prowadzić Google. Według amerykańskiego dziennika firma zbierała dane milionów amerykańskich pacjentów bez ich wiedzy, a nawet bez wiedzy ich lekarzy. Google porozumiał się z katolicką organizacją Ascension, drugą największą siecią medyczną w USA. Opracowany przez twórcę najpopularniejszej wyszukiwarki specjalny program agregował dane dotyczące badań laboratoryjnych, skierowań do szpitala, pobytów w placówkach zdrowotnych, zabiegów itp.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas