Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.01.2020 05:12 Publikacja: 25.01.2020 23:01
Foto: AFP
Legenda NBA, Kobe Bryant zginął w katastrofie lotniczej w Kalifornii. Przypominamy tekst archiwalny z 2015 roku.
Przez 20 lat gry dla Los Angeles Lakers Bryant zdobył pięć tytułów mistrzowskich i czterokrotnie był najlepszym strzelcem NBA. Ale nie od początku wszystko układało się jak w bajce. W czerwcu 1996 r. w dorocznym drafcie, podczas którego drużyny wybierają najbardziej utalentowanych młodych koszykarzy na świecie, Bryant nie cieszył się wzięciem. Właśnie skończył szkołę średnią i świetnie wypadł na testach w kilku klubach NBA. Mimo to aż 12 z nich się na niego nie zdecydowało. Trzynasty – Charlotte Hornets – też pewnie by tego nie zrobił, gdyby nie transakcja, którą zawarł dzień wcześniej z Lakersami. Ci zgodzili się oddać jednego z liderów drużyny, słynnego serbskiego środkowego Vlade Divaca, za koszykarza, którego Hornets wybiorą w drafcie. Tyle że drużyna z Los Angeles do końca nie wiedziała, czy na pewno chce Bryanta. Decyzja zapadła podobno pięć minut przed końcową transferową syreną.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas